Rozrusznik - przekaznik ?

[Klarkson]

Czesc wszystkim,

dzisiaj niestety moje moto odmowilo posluszenstwa i wolalo w lany poniedzialek zostac w garazu niz polatac po okolicy.

Problem jest taki. Akumulator naladowany, pompa paliwa podaje, gdy wcisne starter rozlega sie jeden wielki "zgrzyt" z okolic przekaznika odciecia zaplonu (tak to przynajmniej fachowo nazwali w manualu) okolice regulatora napiecia prawa czesc subframe`a.

Spotkal sie ktos z takim objawem ? Gdyby nie zgrzytalo straszliwie to bym byl pewien, ze padl rozrusznik, ale ewidentnie padl chyba jeden z przekaznikow.

Za wszelkie podpowiedzi bede dzwieczny.

Pozdrowionka,
Klarkson
RC46Fi Y

[Gacol]

Klarkson, od akumulatora o przekażnika biegnie kabel = zmostkuj go na chwile z tym który z niego wychodzi i jak rozrusznik bedzie kręcił to jest to przekażnik.Sprawdz również bezpieczkik w przekażniku(w wtyczce jest)

[ppamula]

Jeżeli maz miernik to podłącz go do instalacji ale nie bezpośrednio na zaciskach akumulatora ale na innych przewodach np w okolicy przekaźnika.
Przy włączaniu rozrusznika prawdopodobnie spada ci napiecie w instalacji znacznie poniżej 10 V i przekaźniki puszczają. Problemem mogą byc utlenione zaciski na przewodach, na złączkach itp. Na mierniku natycmiast to zauważysz.

Może być tak że wał rozrusznika jest zablokowany (mało prawdopodobne) i przeciązęnie powoduje spadek napęcia. Raczej stawiałbym na styki. Czy przy rozruchu przygasa ci swiatło mijania? Czy przygasają lampki na zegarach?

Napisz więcej.

A tak wogóle to kopę lat sie nie odzywałeś i cieszę sie że znów jesteś.

[Klarkson]

Napisz więcej.

Cześć Piotrze. Dzisiaj w robocie troche poczytałem na ten temat i mam dwa tematy jakie musze sprawdzic w garażu. Primo: trykanie przekaznika rozrusznika może byc spowodowane słabym aku. Wrzuciłem je wczoraj pod prostownik to dzisiaj będę miał czarno na białym czy to jego wina. Tak, jak wcisne starter to kontrolki tez lekko przygasają. Zeby nie to tyrkotanie przekaznika to standardowo bym sie nie przejmowal tylko wrzucil aku pod prostownik.

Ale z drugiej strony jesli wyjdzie, że to aku, to drugi raz bede przerabiał temat braku ładowania. W byłej FL`ce skonczylo sie na reglerze, ale to dzisiaj wyjdzie jak wsadze spowrotem aku.

A jak to nie bedzie aku, to zastosuje metode Gacola i zmostkuje na moment aku-rozrusznik.

Dzisiaj wyczyszcze styki pod przekaznikiem, bo one lubia sobie zasniedziec i jak znajde miernik to sprawdze prad ladowania.

Jeszcze jedno co moze mi zaklucac ładowanie aku to kabel pradowy alarmu przytwierdzony do plusowego kabla na akumulatorze ?

A tak wogóle to kopę lat sie nie odzywałeś i cieszę sie że znów jesteś.

Wiosna, robactwo wyłazi z gleby a tak na poważnie to jak mi sie uda ożywić moje zelastwo to "zobaczymy się" na Jasnej ...

Howgh

[Klarkson]

To juz wiem na czym stoję.
Wczoraj pogmerałem trochę w garażu. Po wrzuceniu naładowanego aku moto odpaliło bez zająknięcia.

To teraz tak. To co terkotało to był "fuel cut relay" czyli z mojego angielskiego wychodzi na przekaznik odciecia paliwa (prawa strona subframe`a).

A działa to tak z padajacym aku:
Zalaczenie przekaznika -> duzy prad do rozrusznika -> spadek napiecia na
akumulatorze -> odpuszczenie przekaznika -> zwiekszenie napiecia
akumulatora -> zalaczenie przekaznika ... (c) pl.rec.moto....
I tak sobie terkota ze sporą częstotliwościa.

W przekazniku rozrusznika cisza i spokoj, poczyscilem styki wiec na razie powinno wystarczyc.

I jeszcze przerzucilem kabel pradowy od alarmu w inne miejsce.

To tak dla potomnych.
Pozdr !