VFR-OC Poland ForuM

Mam zamontowany alarm, który jest (w zasadzie był) bardzo czuły - dla mnie za bardzo
(kazdy przejezdzajacy samochod wyzwalał alarm - wystarczyło podskoczyć obok motocykla i syrena wyła).

Wewnątrz ma wbudowany czujnik wstrząsowy - ma on postać jakby głosniczka od zegarka do którego dołączona jest sprezynka z cięzarkiem na końcu (być moze wszystkie czujniki tak wygladaja ale opisze bo ja sie na tym nie znam:))

Jako, ze alarm nie ma mozliwosci regulacji czułości, to zeby ja zmniejszyc usunalem ciezarek ze sprezynki i teraz jest niby ok ale po usunieciu ciezarka alarm przestał reagowac na przechył motocykla - a na tym w zasadzie najbardziej mi zalezalo.

Czy Ktoś z Was się na tym zna?
Czy można wylutować ten czujnik z mojego alarmu i wlutować w to miejsce inny - np sam czujnik holowania (na allegro sa takie które reaguja na przechył o 1,5 stopnia), ewentualnie taki z regulacją czułości.
Pozdr.

PS Mogę zamieścić fotkę wnętrza alarmu

Czujnik o którym piszesz to czujnik piezoelektryczny. Niestety elektronika w Twoim alarmie jest przystosowana tylko do takich czujników piezo - kwestia parametrów elektrycznych obwodów wejścowych. Możesz zamontować tylko podobny , też piezoelektryczny. On dziła na zasadzie przetwarzania drgań lub naprężeń powierzcniowych struktury krystalicznej na impulsy elektryczne.
Wydaje mi sie że niewiele tu można zdziałać bez ładowania dodatkowych pieniędzy. A jak dodatkowe pieniądze to w zasadzie pojawia się pytanie czy nie kupć innego alarmu z zewnętrznymi czujnikami.
szerokości

Czyli ogólnie czujnik przekazuje impuls do alarmu? Ale podaje plus czy minus? (o ile dobrze to rozumiem

A może masz jakiś pomysł jak przerobić ten czujnik, zeby bardziej reagował na przechył motocykla a mniej na drgania? Ja kombinowałem z róznymi ciezarkami (różna waga i długość) ale oba parametry zmieniają się proporcjonalnie. Czyli jak zrobie tak że nie reaguje na przejezdzajace samochody, to przestaje reagowac na przechył (moge wtedy spokojnie usiasc na moto i alarm sie nie właczy).

Myślałem zeby zamontować go w jakis sposób (np na jakiej gabce) zeby nie wychwytywał tak drgań a reagował na przechył, ale nie wiem czy to sie uda.

[ Dodano: 2006-09-05, 16:15 ]
mogę do niego zamontować np coś takiego?
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=125016396

Niestety - reakcja na przechył jest złudna - czujnik tak naprawde reaguje na drobne drgania o stosunkowo dużej czułości. Towarzyszą one przechylaniu motocykla. Z tego co się orientuję, piezak daje prąd przemienny, także nie da się określić plusa i minusa. Najlepszym rozwiązaniem by było podłączenie dodatkowego czujnika (najlepiej przechyłu). Podaj jaki to jest alarm - może ma jakieś dodatkowe wejścia.

PZDR

Alarm jest taki:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=123481591
z tego co sie doczytałem (nie ma instrukcji po polsku) to nie ma zadnych wyjsc.

A nie wiesz moze jak działa ta opcja, ze jak wyczuje napięcie w stacyjce to uruchamia alarm?
Bo moze pod to jakis czujnik podlacze?

Pozdr.

[ Dodano: 2006-09-06, 15:30 ]
Napisałem do kolesia z allegro, tego co sprzedaje te czujniki:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=125016396
I odpisał mi ze moge w miejsce mojego czujnika wlutowac ten od niego i bedzie działało.
I co myslicie? Wierzyc mu?

[ Dodano: 2006-09-06, 15:32 ]
Sprzedaja jeszcze cos takiego:
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=124829508
Ale nie wim czy to sie nadaje????

Ad.1 - da się coś takiego wykonać.

Ad.2 - Przetwornik piezo i czujnik sprzedawany przez tego gościa generują zupełnie inny rodzaj sygnału. Możliwe, że takie połączenie by zadziałało, kwestia jak długo by działało... Pozostaje jeszcze pytanie ile taki czujnik żre prądu - jak wiadomo w moto jest to dość ważne.

Ad.3 - nie mam zielonego pojęcia

spoko
A powiedz mi taka rzecz... jak działa ten czujnik w stacyjce? Bo moze dałoby rade podlaczyc to jakos pod np stopkę - ze przy jej zlozeniu sie bedzie zalanczal alarm?
Wtedy bym zdjal ciezarek z czujnika i bylby mniej czuły a przechyl nie bedzie potrzebny bo zalaczy sie przy zlozeniu stopki.
Dobrze kombinuje?

Da się

To napisz mi jeszcze jak to zrobic Bo zebym czegos nie porypał

[ Dodano: 2006-09-08, 11:30 ]
A tak na marginesie, to udało mi sie znalezc optymalne rozwiazanie.
Zamiat ciezarka, wetknalem kawalek izolacji (bez przewodu wewnatrz) do srodka sprezynki na ktoraj sie ten cienzarek trzymal (docinalem ja kilka razy - metoda prob i bledow).
Alarm nie jest juz tak czuly i reaguje na gwałtowny przechył - jak go postawie na centralce, to nie ma mozliwosci zeby go zdjac nie wzbudzajac alarmu a jak mocniej pukne w jakis element to tez zadziała.
Kwestia tylko zeby podlaczyc to jeszcze pod boczna nozke i bedzie git

Rozwiązanie jest względnie proste - przy odrobinie zaparcia i umiejętności lutowania poradzisz sobie bez problemu. Cała zagwozdka polega na tym, że twój alarm wyzwala się na podanie "plusa" ze stacyjki, a stycznik bocznej stopki podaje "minus". Połączenie tego razem do kupy w najlepszym wypadku da nam pikne zwarcie oraz intensywne świecenie motocykla. Musimy więc w jakiś sposób z minusa zrobić plus.


Etap 1.
Musisz zaopatrzyć się w dwie diody prostownicze i dobry przekaźnik z cewką na 12V. Przekaźnik musi mieć co najmniej jedną parę styków zwiernych tzn. takich, które zwierają się po podaniu napięcia na cewkę. Niektóre przekaźniki posiadają wbudowaną diodę zabezpieczającą - w takim przypadku potrzebujesz tylko jedną diodę prostowniczą, będziesz mussiał także zwrócić uwagę jak podłączyć styki cewki przekaźnika.


Etap 2.
Trzeba zlokalizować trzy przewody:
1. Zasilanie centralki alrmowej - prawdopodobnie przewód koloru czerwonego. Najlepiej połączenia na tym przewodzie wykonywać za bezpiecznikiem. Upewnij się czy jest.

2. "12V po stacyjce" - na tym przewodzie pojawia się 12V po włączeniu zapłonu.

3. Przewód nha którym pojawia się masa po złożeniu bocznej podstawki.


Etap 3.
Coś takiego chcemy zmajstrować:
http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/user ... chemat.jpg
UWAGA - odłącz wcześniej klemę masową od akumulatora!!

1. Podłączamy pierwszy kabelek (nazwijmy go A) do przewodu zasilającego alarm - mamy już stałe 12V.

2. Przecinamy przewód biegnący od stacyjki do alarmu i wlutowujemy w to miejsce diodę w kierunku przewodzenia. Tu słowo wyjaśnienia - typowa dioda prostownicza ma z jednej strony nadrukowany pasek (katodę) - zaznaczone kreską na schemacie. Oznacza to, że diodę należy wlutować stroną bez paska w kierunku stacyjki (pasek po stronie alarmu).
Za diodą podłączamy kolejny przewód (B).

3. Podłączasz następny przewód (C) do zielono-białego przewodu biegnącego od bocznej stopki - pojawia się na nim masa w momencie złożenia podpórki.

4. Teraz trzeba połączyć to z przekaźnikiem (sam musisz zlokalizować wyprowadzenia przekaźnika - każdy jest troche inny). Przewód A podłączasz do jednego odczepu cewki przekaźnika oraz do jednego wyprowadzenia styków. Przewód B podłączasz do drugiego wyprowadzenia styków przekaźnika. Przewód C do drugiego odczepu cewki. Po wszystkim równolegle do cewki wrzucasz diodę w kierunku zaporowym (paskiem w kierunku przewodu A, stroną bez paska w kierunku przewodu C. Jeżeli masz przekaźnik z wbudowaną diodą ostatni punkt możesz pominąć - wtedy uważaj jak podłączasz cewkę przekaźnika.

5. Podłączamy klemę i patrzymy czy nie wybucha



Kilka słów opisu:
Przekaźnik jest stale zasilany z jednej strony plusem z akumulatora, druga strona cewki "wisi" w powietrzu. Złożenie bocznej podstawki powoduje podanie masy na drugie wyprowadzenie cewki przekaźnika i załączenie go. Ponieważ na jednym styku przekaźnika mamy stałe +12V, jego zadziałanie powoduje podanie plusa na przewód B - czyli tak samo jak w przypadku przekręcenia kluczyka w stacyjce. Dioda na przewodzie od stacyjki powoduje, że złożenie bocznej nie włączy nam zapłonu (inaczej złożenie stopki pozwalało by na odpalenie motocykla albo zapalało światła, albo oba na raz...). Druga dioda ... a nie chce mi sie tłumaczyć... , ale koniecznie MUSI być. Jej brak w najgorszym przypadku może doprowadzić do uszkodzenia elektroniki w motocyklu (modułu zapłonowego, wtrysku itp.).


UWAGA Rozwiązanie to ma jedną zasadniczą wadę/niedogodność - nie uzbroisz alarmu bez rozłożenia bocznej podstawki.

Kurcze... dzieki
Powiem Ci ze nawet to załapałem Postaram sie nad tym posiedziec w przyszły weekend. Tylko jeszcze kilka pytan :
1. gdzie moge kupic przekaznik i diody i ile to moze kosztowac (zeby mnie nie nacieli)?
2. Czy to moze byc przekaznik z samochodu? Taki np od świateł drogowych lub ogrzewania tylnej szyby?
3. Czy taka dioda moze sie w jakis sposob uszkodzic i puscic napiecie w przeciwna strone, bo wtedy by było nieciekawie? Zakladam ze jak sie uszkodzi to nie puszcza napiecia wogole, ale pytam tak dla pewnosci

Bede mial jeszcze pytania co do samego podlaczenia, bo zaswitala mi w glowie inna koncepca, ale ja sie na tym za bardzo nie znam i musze to najpierwsz przemyslec Bo moze mi sie tylko wydaje ze mam dobry pomysl

Dzieki!!!

Czarny, mialbym do Ciebie prosbe, jakbys mogl zrobic zdjecie srodka swojego alarmu (mam alarm tej samej firmy - tylko piloty sie roznia ) Potrzebuje wiedziec czy ta blaszka na sprezynce i ten kabelek maja latac w tym pudeleczku czy one gdzies sa podlaczone? I czy masz moze jakis schemat do tego alarmu?

Pozdrawiam