VFR-OC Poland ForuM

Panowie, potrzebna rada gdzie szukać problemu a rozpoczynam wędrówkę z VFR. Podłączałem dzisiaj bezpośrednio pod aku zapalniczkę USB. Wszystko, ładnie, pięknie ale po pewnym czasie zauważyłem że prędkościomierz zaczął wariować tzn. non stop zmieniał prędkość w dół (co ok 10 km/h) i wracał blisko do prędkości z którą jechałem. Po pewnym czasie stanął na zero i ani nie drgnie mimo tego że jadę. Dodatkowo jak załączam lewy kierunkowskaz przygasają delikatnie światła i nie działa zarówno lewy i prawy kierunkowskaz. Za dosłownie chwilę jak załączam tym razem prawy -ten działa. Ale jak przełączam na lewy przestają działać oba i tak w kółko. Do tej pory było wszystko ok. Odpinałem dzisiaj klemy od aku żeby podłączyć kabelki od zapalniczki i po tym coś się narobiło.

moze gdzieś ci plus dotyka ramy, a może mase słabo przykręciłeś co tez się zdarza

Powiem tak nic poza grzebaniem przy aku nie robiłem. Odkręciłem śrubki, zdjąłem klemy i z powrotem na aku. Wygląda mi na to że gdzieś rzeczywiście robi się zwarcie (choć do tej pory było ok)/albo brakuje masy. Spróbuje sprawdzić jeszcze klemy czy nie za słabo dokręciłem śrubkę od masy. A dodam jeszcze że wczoraj miałem wymieniany napęd. Nie wiem czy to ma znaczenie.

co do kierunków to nie ma znaczenia ,ale jeśli chodzi o prędkościomierz to wymiana napędu ma znaczenie ,może być źle złożony napęd czujnika, lub uszkodzony ,ale możesz mieć również problem elektryczny

Ja miałem u siebie taki przypadek że po wymianie napędu świrował prędkościomierz. Powodem była inna szerokość zębatki zdawczej i przez to śruba się bardziej wkręciła i zrobił się luz na takim plastikowym "sprzęgle" do czujnika prędkości. Plasticzek nie łapał całego łba śruby i się obracało jak chciało.

No to moto idzie z powrotem do mechanika bo sam tego raczej nie rozkminię. Dzięki Panowie za naprowadzenie.

Zwarcie zlokalizowane więc został tylko prędkościomierz do ogarnięcia.

Panowie, potrzebuje informacji gdzie mogę zakupić czujnik prędkości? Fakt najlepiej do Warszawy jak dla mnie było by podjechać.

Stary plastikowy ślimak wyrobił się na gwincie i najprawdopodobniej ślizgał się na śrubie zębatki zdawczej. Po wymianie na nowy - ból odszedł.