VFR-OC Poland ForuM

Panowie to, że od zakupu pali mi się Check Engine to jedna sprawa, mam nieoryginalne zegary KOSO RX1N i jakby to po prostu olałem

Z drugiej strony jak przewalił mi się motek z działającym silnikiem to skubaniec wcale nie zgasł tylko ciągle chodził na boku Nie wiem czy przy glebie na crashpad przy prędkości ok. 20km/h (glebnąłem na płycie poślizgowej na placu manewrowym ) ten cały czujnik wyłączenia zapłonu powinien zadziałać? Gdzie ta cała zabawka jest ukryta w RC46Fi ?

pewnie pod szybą owiewki, taki półokrągły element, do niego 3 kable wchodzą, ma może 5cm szerokości i tyle samo wysokości a grubości ze 3cm. W xx jest to pod siedzeniem, ale vfr ma chyba właśnie w czaszy. Po wywrotce kulka się przesuwa i silnik ma zgasnąć, inaczej go zatrzesz.

Eeee.... no to jak ja mam "wersję" bez owiewki to go może nie być

Przy glebie szybko sam go zgasiłem, ale byłem w szoku, że sam się nie wyłączył.
Znowu żałuję, że nie zdecydowałem się na gaźnikowca. One się zalewały i same gasły bez czujników

mozliwe że masz go wywalonego i po prostu kable są zmostkowane. Poszperaj w instalacji- hasło - bank sensor