3-ci alternator w piach :( POMOCY

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 14:36

Witajcie,

Słowem wstępu. Dwa lata temu nabyłem moją VFR (VFR800 V-tec abs 2006). Miód, malina do momentu pierwszej akcji z alternatorem.

Przy przebiegu ok 36 tys. zjarał się oryginalny alternator (pierwszy raz :!:), pech, zdarza się. Alternator poszedł do przewinięcia (pisałem już o tym viewtopic.php?f=18&t=16587&p=248394#p248394) i nawet chwilę pojeździłem, bo udało mi się zrobić 7 tys. km, po czym deja vu i padł po raz kolejny (tym razem ten przewinięty - drugi raz :!:) :(
Cóż, koszt oryginału oscyluje w granicach 2700-3000 zł, zatem postanowiłem kupić zamiennik (ok. 550 zł). Jedynym zamiennikiem do mojego modelu jest/był G180 z UK (temat z linku powyżej).
Chłopaki z wilcza po raz trzeci więc rozgrzebali maszynę i założyli rzeczony zamiennik.

Niestety nie zdążyłem nacieszyć się sprawną maszyną, bo oto po przejechaniu niecałych 2 tys. km znów usłyszałem znajomy :( dźwięk kręcącego się na pusto rozrusznika, czy cokolwiek to było. Tak więc trzeci alternator :!: poszedł się paść. Dodam tylko, że regulator, kable i kostka wyglądają jak nowe i po ich sprawdzeniu miernikiem w serwisie wyglądają na sprawne. Dla kompletu informacji dodam, że mam zamontowany alarm i gniazdo zap., choć na tyle na ile mi wiadomo, to nie ma wpływu na pracę alternatora.
Nie wiem czy mam tak wyjątkowego pecha do tego motocykla, czy przyczyna tkwi gdzie indziej.


Sytuacja jest cholernie irytująca :cry: i jeśli ktoś z Was ma jakąś koncepcję co może być przyczyną 3 krotnego spalenia się alternatora, albo co jeszcze chłopcy z serwisu powinni sprawdzić,
to będę bardzo zobowiązany i dobrą flaszkę postawię :) jeśli uda się znaleźć przyczynę.

Z góry dzięki za każdą radę.

pzdr,
espresso

Awatar użytkownika
Higga
teksciarz
teksciarz
Posty: 146
Rejestracja: pt 11 maja 2012, 11:45
Imię: Szczepan
województwo: podkarpackie
Płeć: Mężczyzna

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: Higga » ndz 02 cze 2013, 14:44

co sie dzieje z tymi vtecami, ze alternatory padaja? gdzie jest przyczyna

Awatar użytkownika
robert213
Posty: 9
Rejestracja: śr 18 kwie 2012, 18:16
Imię: Robert
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: robert213 » ndz 02 cze 2013, 19:59

Witam.
Podaj jeszcze czy alternator się spalił czy raczej diody w alternatorze nie wytrzymały.

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 20:02

Za kazdym razem byl upalony, choc ten ostatni raz najmniej.
/espresso

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 20:03

Oczywiscie uzwojenie
/espresso

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: Lucek » ndz 02 cze 2013, 20:45

sprawdz ile A poiera moto przy pracy
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 20:51

Panowie od przewijania maja sprawdzic pod duzym obciazeniem, ale przy wlaczajacym sie vtecu to chyba nie jest jednostajny pobor, ale ok, dzieki
/espresso

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: Lucek » ndz 02 cze 2013, 23:20

no i przede wszytkim - bateria!
to ze odpala to nie wszystko. jak jest walnieta to ona moze duzo brac
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 23:23

Aku raczej odpada, bo jest nowy, stary zreszta tez mam
/espresso

Awatar użytkownika
robert213
Posty: 9
Rejestracja: śr 18 kwie 2012, 18:16
Imię: Robert
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: robert213 » ndz 02 cze 2013, 23:27

Słyszałem że brak dobrej masy może powodować podobne objawy.

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » ndz 02 cze 2013, 23:29

Super, dzieki za wskazowke ;)
/espresso

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: Lucek » pn 03 cze 2013, 09:02

tez tak myslalem ze mam dobry bo mial niecaly rok i to YUASA byla ;)
sprawdz te A ile bierze
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » pn 03 cze 2013, 09:05

Ok, a ile A powinien pobierac i przy jakich obrotach?
/espresso

Awatar użytkownika
Lucek
stary wyjadacz
stary wyjadacz
Posty: 3481
Rejestracja: ndz 02 kwie 2006, 13:03
Imię: LUCYna/fer
województwo: łódzkie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: EP

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: Lucek » pn 03 cze 2013, 10:58

nie pamietam dokladnie ale moj bral chyba 5A a to bardzo duzo.
nie mam pojecia o pradzie. pisze tylko co pamietam jak u mnie bylo.
kazdy elktromech Ci pomoze.
Nie ma boga, jest Mmmmotór!

Awatar użytkownika
espresso
bywalec
bywalec
Posty: 29
Rejestracja: sob 04 cze 2011, 01:50
Imię: Robert
województwo: małopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Kraków

Re: 3-ci alternator w piach :( POMOCY

Post autor: espresso » pn 03 cze 2013, 11:00

Poki co, dzieki
/espresso

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 14 gości