VFR-OC Poland ForuM

Witam
Chcę zamontować zasilanie do nawigacji motocyklowej. Czy ktoś z Was przerabiał już ten temat? Zastanawiam się w jaki sensowny sposób to zrobić? Czy podłączyć kable od akumulatora i wyprowadzić wtyczkę z końcówką na wyjście do zapalniczki samochodowej. Wtedy będę mógł podłączyć nawi oryginalnym kablem do zasilania. Czy może w inny sposób np. wyprowadzić kable z lampy? Ogólnie jestem laikiem elektrycznym i nie chciałbym aby taki patent zamieszał w elektryce, np. podczas opadów deszczu. Nie orientuję się też jaki wariant jest dobry aby nie rozładowywał akumulatora. Za zady serdecznie dziękuję.
Pozdrawiam
Jacek

ja mam od roku ponad kable z aku i gniazda zapalniczki ktora mam pod siedzeniem i bezpiecznik na + i to wszystko

Dokładnie najprostszy patent.
Gniazdo pod siedzeniem lub przy kierownicy.
Bezpiecznik na + i jest git.

ja z płytki drukowanej we wtyczce ładowarki (tam został bezpiecznik 2A) dolutowałem kabelki i wpiołem ję w instalecja moto. Z minusem nie ma problemu a plus wziołem z kabelka na którym pojawia się napięcie po właczeniu " czerwone pstryczka elektryczke". Wszystko podłączone pod siedzeniem, przy kostce bezpieczników i dwa kabelki podprowadzone do kierownicy pod bakiem.

ja mam pod siedzeniem założone, podpięte poprzez przełącznik i bezpiecznik do aku. Przełącznik, bo bez kluczyka czy odpalania moto, jak mam potrzebę to używam. Pod siedzeniem, bo przy czaszy, używane w czasie deszczu potrafiło się zalać i palić bezpiecznik.

Za to w gnieździe mam wsadzoną ładowarkę taką z wyjściem usb i pod czachę wyciągnięty przewód na usb-mini z założoną gumową końcówką, żeby nie ciągnęło wody. Jak do tej pory nie ma z tym problemów, a i tak większość navi ma już mini-usb. Ładowarka 15zł, kabel za 2m 9zł chyba.

Jak kto woli.

warto mieć 2 gniazda pod zapalniczkę jedno dostępne z pozycji kierowcy czynne po włączeniu zapłony lub świateł i drugie schowane pod siedzeniem podłączone bezpośrednio do aku na jakimś długim przewodzie ,z tego pierwszego nie będą mgły korzystać osoby postronne bo działa tylko z kluczykami od moto , te drugie umożliwia nam np. ładowanie komórki, a w tym czasie możemy spokojnie iść na obiad i nikt nam tel. nie zawinie ,a po co na dłuższym kablu ,jeżeli jedziemy pod namiot można zrobić użytek i mieć w namiocie trochę prądu ,czy do poświecenia czy do naładowania tel. , a może kamery lub aparatu i.t.p. oczywiście warto pamiętać że aku w moto nie jest zbyt duże i się rozładowuje dlatego należy korzystać z głową podczas postoju moto

Najlepsze rozwiązanie pod lampę tylną i bezpiecznik ..

Peter, ja mam drugie gniazdo w kufrze, tam tel w czasie jazdy może być ładowany

Pod tylną lampę Damo masz bezpiecznik 10A, jak włączysz światła i zapniesz np. pompkę do kół to go możesz spalić. Nie polecam, chyba że jako sterowanie przekaźnika włączającego zasilanie gniazda.

można i w kuferku ale jak go nie ma albo jest zdjety? ,a i te gniazdo na zewnątrz lepiej żeby nie było takie wodoszczelne ,lepiej zrobić dziurkę żeby woda odpływała oczywiście zaślepka czyli korek jak najbardziej ale korzystając podczas deszczu niestety wtyczki nie są wodoszczelne i woda spływa po wtyczce do gniazdka i wtedy lepiej żeby miała gdzie odpływać

dlatego jedno mam w kufrze a drugie pod kanapą

Ok, dzięki za podpowiedzi, coś pokombinuję i mam nadzieję ze uda się podłączyć navi do akumulatora.

Kochani, wszystko ładnie i pięknie,ale czy moglibyście wrzucić jakieś foty? Chciałbym sobie zainstalować w Vitku dwa gniazdka (jak radzi Peter), ale nie chcę wiercić owiewek, nie mam też koncepcji, gdzie umieścić gniaqzdko pod kanapą. Będę wdzięczny za wszelkiego rodzaju foty w tym temacie.

pod kanapą ja mam zaraz przy aku, ale Ty masz chyba je w innym miejscu.

do kufra mam dociągnięte 3 kable, 3 bolce zanitowane na płycie, 3 bolce na kufrze, jak zapinasz kufer to masz w środku napięcie

Emil, ale ja chciałbym mieć jedno gdzieś blisko kiery a tym samym i navi a drugie pod kanapą.

dlatego ja mam przy kierze kabel z wtyką na miniusb z gniazda pod siedzeniem, a drugie gniazdo w kufrze