Żarowki stopu
- 
				Wolszczak
 - zadomowiony

 - Posty: 71
 - Rejestracja: wt 03 kwie 2007, 15:03
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Wawa
 
Żarowki stopu
Siemka, po raz 4 od zeszłego sezonu wymieniam żarówki stopu w mojej VFRce.
Nie przepalają się, tylko drucik od pozycji pęka i jadę incognito....
drugi komplet w tym roku na 1000km przebiegu!!! Szlag mnie trafia!!!
Ostatnie które kupiłem w Norauto jak przetrwała jedna po 50km!!!!
Pytanie zatem - o co kaman ?!!! czy to problem ze skokiem napięcia czy zwykłe uszkodzenie mechaniczne?? Poradźcie coś.
Kruca, znowu muszę pojechać do Hondy...
			
									
									Nie przepalają się, tylko drucik od pozycji pęka i jadę incognito....
drugi komplet w tym roku na 1000km przebiegu!!! Szlag mnie trafia!!!
Ostatnie które kupiłem w Norauto jak przetrwała jedna po 50km!!!!
Pytanie zatem - o co kaman ?!!! czy to problem ze skokiem napięcia czy zwykłe uszkodzenie mechaniczne?? Poradźcie coś.
Kruca, znowu muszę pojechać do Hondy...
VEE-Four For ALL !!!!
						- emil
 - stary wyjadacz

 - Posty: 4215
 - Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
 - Imię: Łukasz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: SO/SZA
 
ile płacisz za te śmieszne żaróweczki całoszklane? ja znalazlem hurtownie owietlenia, gdzie są po niecałe 4zł/sztuka. Zmineiałem w hornecie w tamtym roku, przejechały 17tys km i żadna nawet sie nie zająknęła 
Możesz mieć za duże drgania na zadupku, może jest poluzowany, albo lampa niedokręcona, tłumik. Do tego może dojść nieszczelność lampy, i na rozgrzaną żarówkę dostaje sie wilgoć.
Szukaj, takie moje propozycje
pozdro
			
									
									
						Możesz mieć za duże drgania na zadupku, może jest poluzowany, albo lampa niedokręcona, tłumik. Do tego może dojść nieszczelność lampy, i na rozgrzaną żarówkę dostaje sie wilgoć.
Szukaj, takie moje propozycje
pozdro
- Fisher
 - pisarz

 - Posty: 384
 - Rejestracja: ndz 10 maja 2009, 14:49
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Jaworzno
 - Kontakt:
 
Ja miałem to samo. W zeszłym sezonie wymieniłem chyba z 8 żarówek. Było sprawdzane ładowanie, napięcie, kable, regler itd, wszystko idealnie.
Spowodowane to było 2 przyczynami:
1) miałem popękany reflektor i do środka dostawała się wilgoć (mniej istotne).
2) żarówki paliły się tylko kiedy latałem z większymi prędkościami z kufrem, to natomiast powodowało drgania zadupka i szlag trafiał pozycje. Zaznaczam że wszystko było cacy poskręcane, zero luzów, ale i tak przy większych prędkościach drgało, może nie bardzo, ale wystarczająco. Kiedy latałem bez kuferka, albo z niewielkimi prędkościami problem palących się żarówek praktycznie nie istniał (no chyba że była totalna ulewa).
Za każdym razem "umierały" jedynie pozycje, stop świecił dalej. Obawiałem się że gdzieś w trasie się popalą i będę śmigał bez oświetlenia z tyłu, więc w jednej żaróweczce podgiąłem i przełożyłem druciki tak że jako pozycja cały czas świecił jeden stop, a podczas hamowania załączał się drugi. Nawet to zdawało egzamin, tylko było to takie..... nieprofesjonalne, raczej jako środek doraźny
 
Teraz mam już spokój i problem rozwiązany bo mam lampę na ledach
			
									
									
						Spowodowane to było 2 przyczynami:
1) miałem popękany reflektor i do środka dostawała się wilgoć (mniej istotne).
2) żarówki paliły się tylko kiedy latałem z większymi prędkościami z kufrem, to natomiast powodowało drgania zadupka i szlag trafiał pozycje. Zaznaczam że wszystko było cacy poskręcane, zero luzów, ale i tak przy większych prędkościach drgało, może nie bardzo, ale wystarczająco. Kiedy latałem bez kuferka, albo z niewielkimi prędkościami problem palących się żarówek praktycznie nie istniał (no chyba że była totalna ulewa).
Za każdym razem "umierały" jedynie pozycje, stop świecił dalej. Obawiałem się że gdzieś w trasie się popalą i będę śmigał bez oświetlenia z tyłu, więc w jednej żaróweczce podgiąłem i przełożyłem druciki tak że jako pozycja cały czas świecił jeden stop, a podczas hamowania załączał się drugi. Nawet to zdawało egzamin, tylko było to takie..... nieprofesjonalne, raczej jako środek doraźny
Teraz mam już spokój i problem rozwiązany bo mam lampę na ledach
- emil
 - stary wyjadacz

 - Posty: 4215
 - Rejestracja: ndz 21 gru 2008, 22:10
 - Imię: Łukasz
 - województwo: śląskie
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: SO/SZA
 
tu: http://www.wojnarowscy.com.pl/ Piotrze, nie wiem czy ją mają na stronie, ale ja tam dzwoniłem i mieli, problem w tym, że to hurtownia i trzeba kupić za min 15złppamula pisze:nie bądź taki tylko się podziel informacja gdzie to jest!!!
dokładnie sztuka wychodzi 3,84 PLN
pozdro!
- Hefajstos
 - klepacz

 - Posty: 623
 - Rejestracja: pt 06 lut 2009, 08:31
 - Imię: Maciej
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Pniewy
 
Sprawdźcie w w sklepach motoryzacyjnych. U mnie sa po 4 zł. Temat tych żarówek opisywany był tutaj viewtopic.php?t=6422Wolszczak pisze:nie bądź taki tylko się podziel informacja gdzie to jest!!!
A co do przepalania się żarówek to bym stawiał na drgania.
- KolczyK
 - stary wyjadacz

 - Posty: 4199
 - Rejestracja: pt 02 mar 2007, 23:20
 - Imię: Przemysław
 - Płeć: Mężczyzna
 - Lokalizacja: Trójmiasto, Rumia
 - Kontakt:
 
u mnie też mają w normalnym motoryzacyjnym po ponad 5zł
			
									
									VFR800FI '99 - była ze mną 35tyś km
VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
						VFR800FI '02 - obecna kochanka
UBEZPIECZENIA << www.kolczynscy.pl >>>
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości