Wyświetlacz się resetuje, a czasem gaśnie cały

Macie problem z elektryką VFR? Zapraszam tutaj
Bor0
teksciarz
teksciarz
Posty: 126
Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Wyświetlacz się resetuje, a czasem gaśnie cały

Post autor: Bor0 » ndz 09 sie 2009, 15:34

Jak w temacie jak jest chlodniej i moto postoi noc na dworze to albo mi sie resetuje zegar i przebieg dzienny, albo calkowicie nie ma nic, można moto odpalić, a wyświetlacz dalej nic nie pokazuje. Pomaga odpięcie aku albo stukniecie w wyświetlacz. Miał ktoś podobny przypadek ?? Aku naładowane, regulator sprawny.

Awatar użytkownika
Argail
pisarz
pisarz
Posty: 437
Rejestracja: pn 09 cze 2008, 19:51
Imię: Dariusz
województwo: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Argail » ndz 09 sie 2009, 18:33

do zegarów dochodzi taki duży wtyk kilkunastopinowy
Musisz zdjąć czachę i ściągnąć gumową osłonę wtyku - jest na samej górze pod spodem zegarów - poruszaj, pewne odpiął Ci się z zatrzasku i nie kontaktuje zawsze
Ja kiedyś źle podpiąłem i miałem podobne objawy

Wszystko na to wskazuje skoro nie działa czasem tylko wyświetlacz a cała reszta jest ok
rejoice o young man in thy youth

Bor0
teksciarz
teksciarz
Posty: 126
Rejestracja: ndz 10 lut 2008, 22:08
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontakt:

Post autor: Bor0 » czw 13 sie 2009, 20:35

oki dzieki za sugestie, temat poczeka do zimy, chyba że wcześniej coś sie bardziej zacznie sypać, przy okazji łożysko główki będę zmieniał.

Jakub

Post autor: Jakub » pn 26 kwie 2010, 11:38

Sorry, że podbijam stary temat, ale ja też niedawno miałem problem z wyświetlaczem ;)

U mnie było tak, że się sam wyłączał podczas jazdy, albo się wyłączał gdy motur stał, a podczas jazdy się sam włączał. Przy okazji się resetując. Strasznie to wq*.

Wymieniłem bezpiecznik i jakby niby pomogło przez chwile, ale potem znów się zaczęło pieprzyć.

Podejrzewałem, że może zalałem coś z tyłu zegarów jak myłem moto.

Rozebrałem czachę i dostałem się za zegary, ale okazało się że jest sucho.

(Moto cały czas jest garażowany)

Jednak kiedyś coś musiało się dostać wody po owiewkę bo został ślad stróżki wody na instalacji el., a na końcu stróżki pył zbił się w gródki i przetarł folię która chroni ścieżki. Pod folię dostała się wilgoć i ścieżka skorodowała i się przerwała.

Zrobiłem mostek, wyczyściłem instalację WD40 posmarowałem wazeliną styki, zaizolowałem mostek, poskładałem i teraz gra ;)

Pozdrawiam,
Jakub.
www.pmk-krakow.org

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość