Macie problem z mechaniką VFRy? Piszcie.
			
		
		
			- 
				
								timi							
 
						- teksciarz

 			
		- Posty: 140
 		- Rejestracja: śr 17 cze 2009, 18:05
 		
		
											- Imię: Tomek
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Lublin
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: timi » śr 04 lip 2012, 17:53
			
			
			
			
			Siemanko!!!
Dałem dziś ciała po całości  

  Chyba przez ten upał odjęło mi głowę. Na Shelu zalałem ok 1 litra ropy do zbiornika  

 Jak się zorientowałem to nie bardzo wiedziałem co mam zrobić, więc dolałem 16 litrów benzynki (vpowera) do pełna i odjechałem. Przejechałem pare km i wszysto na razie w porzadku. Czy coś się może/mogło stać ??? Szczerze to mam niezłego stracha i doła.
Help...
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								cinekban87							
 
						- zadomowiony

 			
		- Posty: 80
 		- Rejestracja: ndz 06 maja 2012, 14:25
 		
		
											- Imię: Marcin
 
												- województwo: lubelskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Lublin/Dys
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: cinekban87 » śr 04 lip 2012, 18:08
			
			
			
			
			rozcienczac, rozcienczac jeszcze raz rozcienczac zeby wtrysk sie nie zasyfił, z reszta litr ropy to mysle ze lipy nie ebdzie
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								Arnold							
 
						- ostry klepacz

 			
		- Posty: 2432
 		- Rejestracja: pt 29 sty 2010, 21:56
 		
		
											- Imię: Arnold
 
												- województwo: opolskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: Opole
 
												
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Arnold » śr 04 lip 2012, 18:31
			
			
			
			
			Jak wyżej. Litro to mało żeby coś się stało. Rozcieńczaj. 

 
			
									
									 
Jak głupio pieprzę, to wybaczcie mi, ale jestem po kilku głębszych. 

 
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								darecki-30							 
						- pisarz

 			
		- Posty: 291
 		- Rejestracja: ndz 21 cze 2009, 11:10
 		
		
											- Imię: dariusz
 
												- województwo: podkarpackie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: podkarpacie
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: darecki-30 » śr 04 lip 2012, 18:58
			
			
			
			
			a g. sie stanie podejrzewam ze czasem wiekszy syf lejemy do baku ,
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								kamil grudziadz							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 764
 		- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
 		
		
											- Imię: Kamil
 
												- województwo: kujawsko-pomorskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: GRUDZIADZ
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: kamil grudziadz » śr 04 lip 2012, 18:59
			
			
			
			
			ja bym chyba zlal,gdyby bylo na odwrot to nie bylo by problemu,a olej napedowy w motocyklu na wtrysku to jak dla mnie niedopuszczalne.gdybys jeszcze mial gaznikowa to moze by uszlo.ale decyzja nalezy do Ciebie  

 
			
									
									
1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
 
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								michał RC 46							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 498
 		- Rejestracja: pn 16 lut 2009, 20:08
 		
		
											- Imię: Michał
 
												- województwo: lubelskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Lublin
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: michał RC 46 » śr 04 lip 2012, 19:50
			
			
			
			
			Kiedyś zalałem do pełna malucha ON i nawet ujechałem 2 km, po czym zdechł. Wystarczyło zlać ropę i po dłuższym czasie zapalił, ale to maluch na gaźnikach. Co do VFR-ki to jeden litr na 16 benzyny to nie powinno nic się stać. Możesz po wypaleniu tej benzyny dodać środek czyszczący układ paliwowy Motula tak na wszelki wypadek.
			
									
									Czerwone najszybsze !
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								timi							
 
						- teksciarz

 			
		- Posty: 140
 		- Rejestracja: śr 17 cze 2009, 18:05
 		
		
											- Imię: Tomek
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Lublin
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: timi » śr 04 lip 2012, 21:41
			
			
			
			
			no cóż, posłucham większości i spróbuje wypalić to paliwko, mam nadzieje że vitek przełknie tą gorycz  
 
kamil grudziadz pisze:gdyby bylo na odwrot to nie bylo by problemu
 dałbym głowę że właśnie lepsze zło to zalać benzyne olejem niż diesla benzyną z uwagi na to że benzyna jest o wiele bardziej :sucha: od oleju napędowego i coś mogło by w ropniaku się przytrzeć...
dam znać o wszelkich nieprawidłowościach jakie mam nadzieje nie wystąpią, tak żeby podobny roztrzepaniec do mnie wiedział co robić dalej z takim fantem.
pozdro
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								andreas							 
						- teksciarz

 			
		- Posty: 158
 		- Rejestracja: sob 31 mar 2012, 11:30
 		
		
											- Imię: Andrzej
 
												- województwo: pomorskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Stare Pole/DK-22
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: andreas » śr 04 lip 2012, 22:09
			
			
			
			
			Nic mu nie będzie  

 serio
 
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								kamil grudziadz							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 764
 		- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
 		
		
											- Imię: Kamil
 
												- województwo: kujawsko-pomorskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: GRUDZIADZ
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: kamil grudziadz » śr 04 lip 2012, 22:23
			
			
			
			
			timi pisze:dałbym głowę że właśnie lepsze zło to zalać benzyne olejem niż diesla benzyną
raczej nie,niedawno kierowca u mnie w pracy zalal 25 litrow benzyny do zbiornika ON 140 litrowego>nic sie nie stalo a wrecz koles sie podniecal ze silnik mial pyde jak nigdy  

 
			
									
									
1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
 
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								adam.ada							 
						- pisarz

 			
		- Posty: 494
 		- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
 		
		
											- Imię: Adam
 
												- województwo: mazowieckie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: W-wa Ursynów
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: adam.ada » śr 04 lip 2012, 23:36
			
			
			
			
			kamil grudziadz pisze:timi pisze:dałbym głowę że właśnie lepsze zło to zalać benzyne olejem niż diesla benzyną
raczej nie,niedawno kierowca u mnie w pracy zalal 25 litrow benzyny do zbiornika ON 140 litrowego>nic sie nie stalo a wrecz koles sie podniecal ze silnik mial pyde jak nigdy  

 
poczekaj miesiąc i wtryski do wymiany , a co do głównego tematu to jakim sposobem zmieściłeś pistolet od ON do baku , przecież on jest grubszy od tego z PB , wprowadzono kiedyś to rozwiązanie żeby do maszyn z katalizatorem czyli na PB nie można było wlać benzyny ołowiowej
 
			
									
									Adam
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								PETER							
 
						- stary wyjadacz

 			
		- Posty: 4617
 		- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
 		
		
											- Imię: PIOTR
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: PRUSZKÓW
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: PETER » śr 04 lip 2012, 23:39
			
			
			
			
			jeździj spokojnie to nic nie będzie  natomiast dobrze koledzy mówią w nowoczesnym dieslu bęnzynka może narozrabiać a co ciekawe może to wyjść po jakimś czasie nie od razu 5000km lub 20000km
			
									
									"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								kamil grudziadz							
 
						- klepacz

 			
		- Posty: 764
 		- Rejestracja: sob 11 paź 2008, 15:32
 		
		
											- Imię: Kamil
 
												- województwo: kujawsko-pomorskie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
																	- Lokalizacja: GRUDZIADZ
 
							
							- 
				Kontakt:
				
			
 
				
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: kamil grudziadz » śr 04 lip 2012, 23:43
			
			
			
			
			jesli chodzi o moja wypowiedz to mialem na mysli stara 200.jezdzi do dzisiaj bez zarzutow.a nowsze silniki to pewnie gorzej by zniosly.
			
									
									
1: Suzuki VX 800
2: Honda VFR 750 RC 36/II
3: Honda VFR 800 FI
 
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								PETER							
 
						- stary wyjadacz

 			
		- Posty: 4617
 		- Rejestracja: czw 03 lip 2008, 22:22
 		
		
											- Imię: PIOTR
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: PRUSZKÓW
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: PETER » śr 04 lip 2012, 23:45
			
			
			
			
			jeśli piszesz o starej 200 to pojedzie na wszystkim i długo jej nic nie będzie to z innej gliny robiony pojazd
			
									
									"BO JA JESTEM NIESPOTYKANIE SPOKOINY CZŁOWIEK"
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			
								adam.ada							 
						- pisarz

 			
		- Posty: 494
 		- Rejestracja: sob 17 paź 2009, 23:24
 		
		
											- Imię: Adam
 
												- województwo: mazowieckie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: W-wa Ursynów
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: adam.ada » czw 05 lip 2012, 00:08
			
			
			
			
			kamil grudziadz pisze:jesli chodzi o moja wypowiedz to mialem na mysli stara 200.jezdzi do dzisiaj bez zarzutow.a nowsze silniki to pewnie gorzej by zniosly.
starzy kierowcy mówili , że do takich silników jak piszesz oraz do starych Mercedesów to można było i słomy do baku dodać a one i tak pojechały i do tego zrobiły milion kilometrów bez remontu ale coś za coś "beczka " z dwóch litrów pojemności miała 65 czy 75 KM a teraz z tej pojemności jest do 200 KM , a natury się nie oszuka
 
			
									
									Adam
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								armen1pl							
 
						- pisarz

 			
		- Posty: 354
 		- Rejestracja: sob 10 gru 2011, 18:32
 		
		
											- Imię: Arek
 
												- województwo: mazowieckie
 
												- Płeć: Mężczyzna
 
												- Lokalizacja: Wyszków
 
							
						
		
		
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: armen1pl » czw 05 lip 2012, 11:57
			
			
			
			
			Szkoda, że pracownik stacji nie zwrócił uwagi na to że lejesz ropkie do motonga 

 
			
									
									Najpiękniejsza muzyka to ryk silnika.
						 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
	
		Kto jest online
		Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości