Mam kolejne pytanie do szanownych forumowiczów .
Ostatnio dwa razy zdażyło mi sie że maszyna sama z siebie zgasła. Raz to pół biedy bo stałem na skrzyżowaniu ,ale drugim razem stało się to przy wyprzedzaniu samochodu i troche sie wystraszyłem . Dziwne jest to ze zaraz bez problemu zapala . Na skrzyzowaniu zapaliłem normalnie rozrusznikiem a w czasie wyprzedzania zapaliła sama siłą rozpędu , nawet nie zdążyłem wcisnąć sprzęgła , szarpneło mną i pojechałem dalej. Zaświeciła się na chwilke kontrolka "Fl" i tyle . Troche mnie martwi ta sytuacja bo jak mi się to przydaży na jakimś ostrym winklu na niższym biegu wtedy zblokuje mi koło i ..... moze być nie wesoło .
Czasem też zdaża się ze po rozgrzaniu np po przejechaniu 100 km i po jakimś krótkim postoju nie chce zapalić . Wygląda to tak jak by akumulator był rozładowany . Nastepnie zapalam ją na popych przejade kawałek i jest wszystko ok. Akumulator jest nowy . Byłem z tym u mechanika kiedys i jak to zwykle bywa wtedy wszystko chodziło jak złoto . Ładowanie było ( 13,8 ) , zostawiona na 10 min na długich światłach i wentylatorze nadal zapalała i mechanik jakoś tak dziwnie na mnie patrzył

Z góry dziekuje za wszelkie rady i sugestie .