Strona 1 z 2

pozycja

: wt 19 maja 2009, 11:01
autor: Mr.Exclusive
Witam.
W niedziele obskoczyłem sobie ze znajomymi całą jure krakowsko - częstochowską, zrobiliśmy jakieś 300 km. Niestety pojawił się pierwszy problem jeśli chodzi o moją VFRkę.
Mianowicie ból dłoni i zdrętwiałe palce. Odczuwałem w rękach tę przejażdżkę nawet jeszcze wczoraj. Więc moje pytanie, jak to u was wygląda? Czy ktoś miał podobny problem przy dłuższych trasach, gdyż jestem w 100% pewny że to przez pozycje na moto, bo większość ciężaru przez dłuższy czas mam oparty na dłoniach. Może powinienem inaczej się ułożyć czy cuś.
Proszę o opinie i pozdrawiam
Dodam jeszcze że nigdy wcześniej nie miałem takiego problemu;(

: wt 19 maja 2009, 11:11
autor: Tommy G17
Starość ... :-)

: wt 19 maja 2009, 11:20
autor: kwiacior
hej kolego juz Ci tlumacze bo tez przez to przechodzilem.
Przede wszystkim to:
Tak jak kregoslup podtrzymuje nasze cialo na podlozu, tak samo ma Cie podtrzymywac na VFR - czyli w skrócie, siadasz na kanapie ( ale nie dopychaj jajec pod sam bak ), stopy pewnie maja obciazac sety twojej VFR, kregoslup wyprostowany, a kierownicy sie nie sciska i nie uciska nadgarstkami , tylko kurczliwie lapie dlonmi.
Moze nie jestem dobrym instruktorem, ale sprobuj zrobic to co ci napisalem.
To nie teoria wyssana z palca, tylko ze szkolen u Marka G. i to nie jest zaden mit ;-)

Na pewno odczujesz taka różnice ze hej
Powodzonka


jeśli Cie beda bolec prostowniki grzbietu, to polecam martwy ciąg ;-)

: wt 19 maja 2009, 11:30
autor: Szozdul
podobny temat już był:

viewtopic.php?t=6023&postdays=0&postorder=asc&start=0

Ogólnie to prawdopodobnie siedzisz za blisko baku i za mocno sie opierasz na rekach spróbuj trzymac sie na nogach lekko i nie opierać się na kiere i bedzie dobrze.

Polecam wybrac sie do Marka Godlewskiego do Promotora on Was usadzi na moto ze nic nie bedzie bolało i duzo fajniej bedzie sie smigało :)

: wt 19 maja 2009, 11:31
autor: kwiacior
Czuc diametralna roznice co Maciek ? :grin:

: wt 19 maja 2009, 11:46
autor: Szozdul
Oj czuć :) zwlaszcza w zakretach :D teraz na 2 biegu przy 30 -40 km/h spokojnie zamyka sie oponke z tyłu :)

to co pisał kwiacior to przy jezdzie na wprost,
przy hamowaniu zsuwasz sie troche do przodu i zapierasz stopami o sety czyli pięta w dół i zawsze trzymasz noge na srodstopiu.

Słowa Marka G. - motocyklem w przyblizeniu w 70% jezdzi sie nogami!

: wt 19 maja 2009, 12:27
autor: Ruda i Piotr
Sprawdź też czy przypadkowo nie masz zbyt dużego ucisku rękawic. Czasami jak się bardzo spieszę i źle założę(dopnę) rękawice zdarza mi się drętwienie dłoni po poprawieniu wszystko mija ;)

No i najważniejsze prawidłowe ustawienie klamek ( może nie napisane fachowo, ale można się domyśleć o co chodzi).

Pomyślności :)

:wiewiora

: wt 19 maja 2009, 15:54
autor: Mr.Exclusive
Dzięki kwiacior na pewno spróbuję jak tylko pogoda będzie.
Słyszałem właśnie o tym M. Godlewskim, jakiś kumpel mi mówił. Tylko nie znam żadnych konkretnych informacji na jego temat, może ktoś mi wyjawi kto to :D
kwiacior pisze: jeśli Cie beda bolec prostowniki grzbietu, to polecam martwy ciąg ;-)
Regularnie ćwiczę na siłce + mma i bieganie, martwy ciąg robię na prostych i ugiętych nogach więc jestem pewny że to nie sprawa mięśniowa, stąd ten temat :)
Szozdul pisze: Ogólnie to prawdopodobnie siedzisz za blisko baku i za mocno sie opierasz na rekach spróbuj trzymac sie na nogach lekko i nie opierać się na kiere i bedzie dobrze.
Siedzę daleko od baku, czasami nawet opieram tyłek na podwyższeniu kanapy, albo na założonej nakładce na siedzenie jak jeżdżę sam. Na pewno problem tkwi w tym że się dość mocno opieram na rękach, ale to przyzwyczajenie;(
Ruda i Piotr pisze: Sprawdź też czy przypadkowo nie masz zbyt dużego ucisku rękawic.
No i najważniejsze prawidłowe ustawienie klamek


Rękawice ok, ale klamki muszę jeszcze zobaczyć czy nie mam ich czasem zbyt wysoko;]

pozdrawiam i dzięki wielkie za pomoc

: wt 19 maja 2009, 19:16
autor: Gregory
Mr.Exclusive, Miałem to samo. 1,5 kilo km uczyłem się jeździć na niej, ale teraz jest oki. Przejechanie 50,czy 700km od strzału nie robi teraz na mnie żadnej róznicy.
Każdy musi poćwiczyć i przyjmować własną pozycję na moto, bo moim zdaniem każdy troszkę inaczej siedzi i każdemu jest wygodniej we własnej sprawdzonej pozie :twisted:
Powodzenia w nauce dosiadania moto ;-)

: wt 19 maja 2009, 19:26
autor: MadziX
co fakt to fakt, ręce powinny w zasadzie swobodnie spoczywac na manetkach,, kurczowe jej trzymanie powoduje odtrętwienie i nawet ból -w ramionach ,barkach itd ..czasem pod zmianie moto tak jest,że na początku jakos kurczowo się trzymamy kierownicy ;) tez tak mialam.. :???:

: wt 19 maja 2009, 22:04
autor: Szozdul
A najgorsze jest jak opieramy sie na rekach podczas hamowania, - gdy sie opieramy przy hamowaniu to tak jakbysmy spawali sobie glowke ramy a jak wiadomo moto wezykuje podczas jazdy a jak nie wezykuje to sie wywala :) wiec nie mozna sie opierać :D chyba ze ktos lubi gleby :P

ostatnio sie tego dowiedziałem :P

: wt 19 maja 2009, 23:05
autor: kwiacior
Dokladnie, sprobuj oprzec sie na kierownicy i wpadnij w koleine...
To czy sie wypieprzysz czy nie, to tylko loteria.

Pozycja swobodna, bez zadnych spiec, jak na 1 randce :biggrin

Powodzonka i trenuj ;-)

: wt 19 maja 2009, 23:20
autor: Szozdul
dokladnie! swobodnie jak na pierwszej randce :) Z tą kobietką z avatara? :D

: wt 19 maja 2009, 23:23
autor: Mr.Exclusive
kwiacior pisze:Dokladnie, sprobuj oprzec sie na kierownicy i wpadnij w koleine...
To czy sie wypieprzysz czy nie, to tylko loteria.

Pozycja swobodna, bez zadnych spiec, jak na 1 randce :biggrin

Powodzonka i trenuj ;-)
Hehe już w tym sezonie zaliczyłem szlifa na piasku i oleju podczas zakrętu, i mam nadzieje już nigdy więcej :)

Ćwiczyć będę, łatwo się nie poddam, choć przyzwyczajenia z przeszłości ciężko wyplenić.
Pozdrawiam i idę trenować xD

: śr 20 maja 2009, 08:56
autor: kwiacior
Szozdul pisze:dokladnie! swobodnie jak na pierwszej randce :) Z tą kobietką z avatara? :D
To ja Maciek. Ujawnil sie mój trans :cry :evil :biggrin
Niedługo bedzie program : "Cała prawda o Kwiaciorze" :shock: