VFR-OC Poland ForuM

WYCHODZI NA TO ŻE WSZYSTKO TO JEDEN H..J
http://suzukidr.pl/forum/index.php?acti ... opic=21930

To tak jak kilka lat temu rozmawiałem z kolego pracującym w cpn.
Przyjeżdża dostawa i pytanie:
co przywiozłeś?
No zwykłą.
Lej, pójdzie jako werwa.

W Radzionkowie jest rozlewnia paliw, stoją wszystkie beczki: Orlen, BP, Statoile... i z jednego podajnika się zalewają, więc jak to jest?

ale za to bardzo fajna, zgrana i kompetentna załoga tej "firmy" na jednej z fotek...

Pod Warszawą też pod rozlewnią Orlenu stoją wszystkie cysterny jakie są na naszym rynku. Może każdy daje jakieś dodatki

Odnośnie paliwa z tego co słyszałem to kwestia dodatków i uszlachetniaczy .Swego czasu o ile dobrze pamiętam,bodajże w motormanii był robiony test paliw typu shell 100 i inne werwy i wychodziło na to że piec w F4 najlepiej pracuje na PB95 .Krzywa przebiegu momentu etc.Tak więc...tankowanie tych lepszych benzyn to raczej kwestia subiektywnych odczuć właściciela na zasadzie placebo.
Podrabianie olejów i paliwa to jednak draństwo w najczystszej postaci

Draństwo zgadza się z tą małą różnicą, że jak oszukają Cie na paliwie i zamiast pb 98 wlejesz pb 95 to nie ma prawa nic się stać z motongiem w odróżnieniu do oleju gdzie zamiast syntetyka albo półsyntetyka kupisz ruskiego motula czyli olej zrobiony w szopie na najtańszej zasiarczonej bazie od ruskich bez żadnych dodatków poza zapachem oczywiście

Jeżeli jest na tym świecie cokolwiek do /nazwijmy to ogólnie/ podrobienia,a można na tym w dodatku zarobić /czasami nawet nieźle/, to zawsze znajdzie się chętny do wykazania "genu przedsiębiorczości" w tej dziedzinie.
Im produkt "z wyższej półki", tym większe będą zakusy do zastąpienia go niższą jakością, za wcale nie zaniżoną kwotę.
Współczesna technologia, wszechobecna bieda i rosnąca pazerność idzie wręcz w sukurs takim "lokalnym biznesmenom".

Odnośnie paliw to wszystko może zależy od tych niby dodatków ale także i czystości zbiorników na stacjach ale to i tak jeden ciul,tutaj działa efekt placebo właśnie.
Co do olejów to jedyny sposób aby uniknąć zakupu trefnego to kupowanie w pewnych miejscach.

Z paliwami to jest inna bajka. Każda stacja, bez względu na koncern kupuje paliwa w hurtowni. Stacja paliw X w Zakopanym nie będzie przywozić paliwa z Gdańska bo tam jest tylko rozlewnia paliwa stacji X. Kupi paliwo koncernu Y np. w Krakowie i sprzeda pod nazwą X. Shell musiał by całe paliwo importować, a tak to tylko to 100 oct. jest paliwem importowanym, reszta kupiona z rynku lokalnego. Większość paliwa na naszym rynku pochodzi z Orlenu, ponieważ Orlen ma dużą sieć dystrybucji rurociągami:
http://raportroczny.orlen.pl/raport_pl_ ... ciagi_2009
Na poszczególnych stacja dodawane są tylko uszlachetniacze.

Buła pisze: Co do olejów to jedyny sposób aby uniknąć zakupu trefnego to kupowanie w pewnych miejscach.

Jakie to są ,a skąd pewne miejsca biorą olej? Zapewne pewne miejsca mogą nie wiedzieć o pochodzeniu oleju.

no na pewno pewnym miejscem jest/było to u ruskich...