VFR-OC Poland ForuM

Witam, zamierzam wyjechac w pierwszą dłuższą trase - około 1000km nad morze na VFR 800 VTEC.
Zabieram ze sobą pasażerke, kufry i tankbag. Co powinienem wziąść oprócz tego? Chodzi mi o takie rzeczy jak awaryjny spray do napompowania koła itd.
Jakie klucze poza podstawowymi(np do naciągu łańcucha) zabrać?

Przyznam że nigdy nie leciałem tak daleko na moto, a lata 80-te gdzie się pewnie brało cylinder i tłok i pół warsztatu w razie awarii już dawno minęły.

smar do lancucha napewno. Te 1000 km to w dwie strony? Z kluczy biore podstawowe plaskie, imbusy i srubokrety.

1000km po Polsce to weź telefon , podstawowe narzędzia do wymiany żarówki może być smar do łańcucha ,remontów nie będziesz robił po drodze

Wziąć .

Podpinam się do pytania belkota co do dystansu. Ja jadąc w granicach kraju bym się nadmiernie nie przejmował. Podstawowe klucze serwisowe do moto, smar, taśma klejąca, trytrytki i zestaw naprawczy do opon.

Moim zdaniem starczy.

Wydrukuj sobie naszą listę assistance wrazie jakiś problemów dzwonisz

500km w jedną strone, choć przyznam że robie czasem dziennie po 600-800-1000km autami w których nie ma nawet klucza do kół, ale w tym przypadku nie chce sobie zepsuć wakacji.

Wziąć .

To jest chyba jedyne słowo które zawsze piszę źle

Ja to bym wzięła altka
Skąd ty jedziesz, że masz 1000 nad morze?

1000km to proponuję gotówkę albo kartę zabrać bo na jednym baku nie obrócisz

A tak na poważnie to: koło w spreju albo zestaw do łatania opon( http://www.toro-nero.com/sklep/product. ... product=76
) imbusy do owiewek, wkrętak, kombinerki, klucz 10,13,17 taśma izolacyjna, taśma "makgajwerka" różne trytytki no i wydruk "vfr-asistance" z telefonami ownersów (niech się inni martwią ) Zbyt dużo nie bierz bo tylko z tym problem a i tak nikt nie wie co się może przytrafić.

jagna pisze:Ja to bym wzięła altka
Skąd ty jedziesz, że masz 1000 nad morze?

+ regulator napięcia

Przed wyjazdem mały przegląd u DOBREGO mechanika (jeśli świeży nabytek a sam nie miałeś doświadczenia z motkami od lat 80')
Proponował bym również małą rundę po okolicy z szanowną pasażerką i wpełni objuczonym motkiem po zatankowaniu do pęłna (manewrowanie przy małych prędkościach i hamowanie)
Ze sprawną Vfr nie będzie problemów:)
Szerokości.

gapa44 pisze:Ze sprawną Vfr nie będzie problemów:)

Wszystkie sa sprawne do czasu

Jak jedziesz Vitkiem to Altka i regulator weź do kieszeni

Panowie no i pojechałem w końcu w tą trasę - ale dopiero we Wrześniu przy 12 stopniach

Poza standardowym zestawem narzędzi pod siedzeniem w trasę wziąłem tylko płyn chłodniczy i imbusy.

Dojechałem i wróciłem bez problemów, choć przyznam że w jedną stronę przy mojej prędkości przelotowej 140-150km/h temperatura powietrza dała mi troche w kość
W drogę powrotną założyłem spodnie pod kombinezon + dodatkową koszulkę i było już ciepło.

Super że się udało teraz sam będziesz wiedział jak trudno jest doradzić co zabrać na trasę 1kkm

To zastanawianie się co wziąć jest bez sensu. Brać relatywnie tanie i małe rzeczy, które mogą nam uratować dupę jak się coś posypie lub lekko glebniemy. Mi w wakacje strzeliła jedna świeca ( w sensie, zniszczyła gwint w głowicy ) i co by mi dał altek lub regulator? Za to jakiś tani assistance potrafi się przydać .

Ale z drugiej strony jak w szczerym polu będziesz chciał nalać płynu do chłodnicy i nie weźmiesz imbusów, albo złapiesz kapcia i nie będziesz mieć zestawu naprawczego, to będziesz żałować że się nie przygotowałeś