Strona 1 z 4

Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 18:21
autor: Timon87
Koleżanki i koledzy motocykliści,
pewnie większość z Was natrafiła na życzliwych sąsiadów, którym przeszkadza Wasza maszyna- za głośna, śmierdząca, zajmująca miejsce itp itd. Jak załatwialiście takie konflikty ?
Dziś moim sąsiadom z bloku zaczęło przeszkadzać że o 10 rano odpaliłem maszynę i wyjeżdżałem z pod bloku na włączonym silniku, i to samo przy parkowaniu. Nie wiem, czy wg nich powinienem wpychać motocykl na osiedle na luzie ??
A być może przesadzam, co o tym myślicie ??

Pozdrawiam :)

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 18:43
autor: winnetou
Póki mieścisz się w normach głośności to sąsiedzi mogą ci naskoczyć ;) Niech sobie nawet i po policje co drugi dzień dzwonią (w końcu zapłacą ze bezpodstawną interwencję :D).

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 18:43
autor: PETER
to masz trochę pecha z takimi sąsiadami, ale jeżeli moto oryginalne {tłumik } to raczej nie wiele mogą zdziałać ale jeśli jest takich sąsiadów dużo to samemu trudno walczyć,

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 18:59
autor: Gota
Timon w jaki sposób okazują swoje niezadowolenie ?

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 19:10
autor: Timon87
Dziś przy parkowaniu pod blokiem wyskoczyli do okien i zaczęli drzeć mor... buzie ;) Powiedziałem jednemu że wymieniałem świece i muszę je wygrzać to się zamknął ale drugi oczywiście jak to prawdziwy dobry obywatel chciał dzwonić po policję :) żeby nie było, pod blok podjeżdżam na jedyneczce bez gazu, czyli przy ok 1200 obrotach... :cool
W poniedziałek sprawdzę sonometrem ileż to decybeli generuje mój stręczyciel lokalnej ludności. Jeśli mieszcze się w normach, to się nie będe przejmował. ( chyba że pewnego razu nie będę miał już lusterka. :evil: )

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 21:18
autor: Groszek
E, chodzi tylko o motocykl, a myślałem, że masz upierdliwego są siada jak ja, który czepia się nawet kiedy nie ma o co :/

A wydech masz seryjny? Nie wiem jak wygląda Twoje osiedle i parking pod blokiem - jaki jest dojazd, jakie otoczenie. Ja u siebie staram się nie hałasowac, a przyznam że i mnie samego denerwują hałasujące motocykle jeżdżące w kółko. Na szczęście minęła ta moda która nakazywała wieś-tuningowanym autom z powymienianymi końcówkami wydechów wyć na pół osiedla. Niestety niektórzy motocykliści dalej tkwią w podobnym upodobaniu i nie zdążyli zauważyć, że te czasy kiedy motocykl był wyjątkowy i mógł zwracać uwagę na właściciela już dawno minęły, i dalej żyją w przesądzeniu, że szpan musi być, "bo przecież jak mnie słyszą, to mnie widzą". niestety, motocykli jest już tyle, że stały się czymś normalnym, a przez to straciły całe swoje przywileje. Już ludzie nie patrzą na motocyklistów z podziwem i cichą zazdrością, policjanci już nie pytają o maszynę i nie puszczają z pouczeniem. Nie te czasy, teraz musieliby zbyt wielu puszczać.
Zatem musisz zrozumieć, że to co kiedyś byłoby sympatyczną rozmową z sąsiadami przy każdym parkowaniu, którzy też chcieliby mieć taki sprżet ale z róznych powodów nie mają, i dlatego z cierpliwością podziawiają Twój, już się skończyły, i teraz jesteś traktowany jak każdy użytkownik drogi, jakich wielu.
Jeżeli masz zmieniony wydech, to nie dziwię się sąsiadom. Jeżeli fabryczny, ale z racji wieku też już wypalony, faktycznie fajnie byłoby go przebadać. Warto czasem postawić się w sytuacji innych - jeżeli pod blokiem parkowałoby 3 sąsiadów "stjuningowanymi" civicami albo bmw 3-kami z wymienioną końcówką wydechu na kawałek rynny - a miałbyś małe dziecko w domu, pewnie też bu Ci przeszkadzało.
Pozdrawiam.

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 21:33
autor: Timon87
Groszek wszystko rozumiem, oczywiście.
Ale to środek dnia, przy ruchliwej ulicy. Po za tym forma zwrócenia uwagi mnie zirytowała. Tak czy owak, moto prze parkowałem na inny parking, niestety też pod czyimś blokiem- uroki warszawskich osiedli...
Ale jest i pozytywny aspekt tego osiedla o którym nie wspomniałem- rano zaczepiła mnie ok 60 letnia kobieta. Myślę oho... zaczyna się.. A tu słowa: ''Jak ja Panu zazdroszczę... jak byłam młoda z mężem całą Polskę na motorze zjeździłam..'' więc widzę że punkt widzenia zależy od siedzenia.. stąd po Twoich słowach Groszek myślę, że nasze dzieci będą miały łatwiej, bo nas staruszków motocyklistów będzie więcej ;)

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: sob 13 cze 2015, 21:58
autor: bachu
Każdy konflikt inny, więc ciężko się wypowiadać, bo różne metody się sprawdzają ( czasem żadna ). Ja mam wydech fabrykę i się nikt nie czepia, chociaż pewnie trochę się wypalił przez te 20 lat. Z resztą kochana rodzicielka otwiera mi bramę pilotem zanim zdążę się dotoczyć pod dom rodzinny ( droga gruntowa, więc obroty do 2-2,5k ).

Rozumiem ból ludzi, więc po prostu staram się być możliwie mało uciążliwy. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie opcji pchania motocykla na wyłączonym silniku, bo ktoś nie może znieść obrotów poniżej 3 tysięcy :lol: .

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 00:36
autor: Gota
Sprawdzenie decybeli może okazać się dobrym pomysłem a normy to chyba 93-96 dB. Sądzę, że jeśli ktoś z sąsiadów jest zaczepny to skieruj uwagę na wiele występujących przy bloku hałasów a takie z całą pewnością występują, jak to w miastach np. Pan Henio jeździ od 2 tyg. bez tłumika , a Pani Ania gra całymi dniami na pianinie, nie wspomnę, że pies Pana Andrzeja szczeka i wyje jakby nic nie jadł od 3 dni itd. :lol:

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 09:55
autor: Timon87
Nie chcę nakręcać niepotrzebnej spirali nienawiści, ale będę bacznie teraz obserwował co im przeszkadza oprócz mojego motocykla, bo zauważyłem że śpiewy pod ich oknami pijanej osiedlowej ekipy do 2 w nocy im nie przeszkadzają ( btw trzeba mieć zacięcie żeby w czasie burzy siedzieć pod blokiem, pić i się drzeć ;P ehh kochana Wola :oops: ).

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 10:28
autor: Tomek Grudziądz
Timon87 pisze:zauważyłem że śpiewy pod ich oknami pijanej osiedlowej ekipy do 2 w nocy im nie przeszkadzają
Strach im nie pozwala się odezwać :lol:
Pewnie jak by kilka razy przyjechało do Ciebie po ok.15 motocykli to też może by się przestraszyli i dali Ci spokój.

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 11:26
autor: Timon87
Tomek Grudziądz pisze:Pewnie jak by kilka razy przyjechało do Ciebie po ok.15 motocykli to też może by się przestraszyli i dali Ci spokój.

Tomku zapraszam :D

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 11:35
autor: Tomek Grudziądz
Trochę daleko ale jak będę w okolicy to czemu nie :D

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 17:05
autor: emil
zaproś kolegów na moto, zróbcie pod klatką grilla i się skończy miałczenie :mrgreen: :biggrin

Re: Zrzędliwi sąsiedzi

: ndz 14 cze 2015, 19:35
autor: Hubu
A sąsiedzi mają samochód?