VFR-OC Poland ForuM

Echh, właśnie sprzedałem VFRe ...
Nie jest łatwo wmówić sobie że pięć lat i 50000 km nic nie znaczy, że to nie była prawdziwa miłość, że te wszystkie orgazmy były udawane
Zawsze będę miał wielki sentyment do VFR.
A nawet jestem pewny że jeszcze kiedyś...

Poszła do Wilna?

Tak do Wilna.

Nie wiem czy gratulować czy wspólczuć?? Doskonale rozumiem odzucia.Ja dzięki temu nijak nie mogę się zdecydować na sprzedaż i zmianę na cokolwiek innego.
Nie mam pojęcia czy ten wirus uzależnienia od V4 oraz obawy przed utratą na rzecz czegoś innego jest pozytywny czy nie.Jednak nie da się ukryć JEST.Niech służy nowemu właścicielowi i cieszy tak jak poprzednika!

Zmiany, zmiany, zmiany...

zalew pisze:Nie wiem czy gratulować czy wspólczuć?? !

a to niby dla kogo? Lavoc'a czy dla mnie?

Mozek wiem że może dopiero po kilku tysiącach kilometrów będziesz spokojny że nie kupiłeś zjeba ale mówię Ci że już możesz być spokojny.
Nawet nie zdążyłem Ci się pochwalić moim nowym sprzętem.
Ale luknij tu http://www.cbr-xx.pl/viewtopic.php?t=32 ... sc&start=0

spokojny jestem, widac po stanie jest ze nie lipa.
ale foto XX tak i nie widzialem

mozek pisze: a to niby dla kogo? Lavoc'a czy dla mnie?

Jasna sprawa że to w kierunku tego pierwszego,pojeździsz,będziesz chciał zmienić/zmienisz na coś innego - zrozumiesz

Większość z tego co widzę i słyszę po VFR brnie w dość częsty scenariusz pt.XX.
Również trawiłem i taką opcję lecz...
-brak tu V4
-brak monowahacza
-iksior jednak w porównaniu z VFR niestety sprawia na mnie wrażenie motocykla zwalistego i niezgrabnego.
-co tu gadać,model nie jest już parę ładnych lat produkowany.
Niechybny plus to moc,elastyczność.O zębatym rozrządzie ogólnie nie wspominam bo nie każdy posiada
No i dlatego u mnie postęp i zmiany sprzętów uległy zahamowaniu hyhy.Najnowsza VFR budzi nadzieję że może nie będe śmigał do końca życia na jednym motocyklu
Lavoc-dawaj znać jak się śmiga tym bardziej oplasticzonym,większym bratem.Jakby nie było temat ewentualnej zmiany u mnie w tym kierunku,nie umarł tak zupełnie do końca