VFR-OC Poland ForuM

No właśnie- czas letni w pełnie czyli imprezy, grile, ogniska, zloty itp. A co się z tym wiąże -szklanki, kieliszki i kubeczki plastikowe są często napełniane (w mniejszym, już większym stopniu). I tu moje pytanie do Was -co wolicie pić?



BTW- na polsacie lecą "pamiętniki z wakacji"

Piweczko ale z butelki. Dobry drink to Mojito, dobry też jest Bols Blue z sokiem pomarańczowym co daje zielony kolor. Lubię drinki i lubię pić różnego typu "perfumki". Uwielbiam mieszać drinki.

Arnold ale głosuj też

A jak ja lubię wszystko to co mam zrobić ???

wybrać to naj

Ja się bawię w whiskas

Będziesz Kiki głównym polewaczem że pytasz przed Białą?

Jack Daniels w doborowym Towarzystwie to jest to lub czysta 40%

Fred, robie rozeznanie przy których domkach najlepiej się "kręcić"

Wisky Nie ma nic gorszego Zacier z bimbru z dodatkiem spirytusu .

Prawdziwy Polski Wiejski Bimber , lub Wódka Z obfitą Zastawą mięsną , Jakaś solanka lub słoninka solona jako dodatek ,boczek wędzony .

Prawda że na samą myśl się sympatycznie robi

Brakuje Rumu

nikt tu nie lubi wypic za wolnosc Kuby?
Captain Morgan Spiced Gold z cola i sokiem z limonki?

Whisky zdecydowanie - Chivas Regal 12YO to jest to co Lisy lubią najbardziej.

Piweczko.
Chociaż bardzo lubie (aczkolwiek to taka ekskluzywna wersja) ballantines z colą i lodem oczywiście.
Ale przede wszystkim piwko co widać po moim wypracowanym mięśniu piwnym

Lisu pisze:Whisky zdecydowanie - Chivas Regal 12YO to jest to co Lisy lubią najbardziej.

Według mnie najlepsza whisky z mieszanych. Polecam też Chivas Regal 18tkę. Głębszy i mocniejszy smak

Jak whisky z colą to tylko jakaś najtańsza. Lepszych marek nie zalewam colą bo to profanacja

widzę że odznaczyłem jak większość - whisky choć w upalne dni chłodny browar wskazany, no i czasami polska tradycyjna wódka . I wyszłem teraz na niezłego "chlora" hehe

Kurcze Kiki, mam dylemat i nie jestem w stanie wybrać tylko jedną z opcji i co mam teraz zrobić ?
Bo i browarka się chętnie napije i winko i wódeczka i bimberek i whisky. To wszystko zależy od okoliczności więc tego naj co to za nim bym w ogień poszedł nie mam