VFR-OC Poland ForuM

W dupach się poprzewracało.
Na szczęście moją VFR sam mogę pieścić.

Powoli tworzy się w Europie socjalistyczne państwo niewolnicze, gdzie władza lepiej wie co jest lepsze dla twojego motocykla i Ciebie. Jednak myślę, że za jakiś czas to wszystko rozsypie sie taka samo jak ZSRR, PRL itd.

takie zabiegi prawne, zdają się prowadzić do świata, który został przedstawiony już bardzo dawno w filmie "Człowiek demolka"....

już widze jak sprzęty z czymś takim będą się pier***lić. Wystarczy popatrzeć na Beemki, w których przetarcie jednego kabelka uniemożliwia uruchomienie maszyny nawet po naprawie kabelka, bo system widzi błąd, który skasować może tylko specjalistyczny serwis. I tym sposobem dalekie wyprawy szlak trafi, bo nikt w szczerym polu nie przyjedzie do motocykla z komputerem i odpowiednim dla modelu softem

I po raz kolejny pojawia się oderwany od rzeczywistości urzędniczy pomysł. Też wydaje mi się że UE w obecnej formie może długo nie pociągnąć.

Czemu te urzedasy tak bardzo pchaja sie ze swoimi chorymi pomyslami do kazdej dziedzinny zycia. To juz jest przesada! Oni chyba chca odebrac obywatelowi cala swobode zycia. Przeciez te wszystkie zasady, dyrektywy, ograniczenia to odbieranie swobody wyboru, to jest chore. Uwazam ze niektóre rzeczy zachodza juz za daleko. Zreszta, to tak bzdurny pomysl ze az boli, nie mozna wylaczyc abs'u? a czemu niby? moze mamy na to zwyczajnie ochote, moze jedziemy w terenie i nam przeszkadza itp Kilkutysiecznokilimetrowe wyprawy motocyklowe tez chyba trafi szlag, bo jak tu naprawic motka w szczerym polu bez tego zasranego komputera? Sprzety beda mialy kupe elektorniki, zbednej w codziennej eksploatacji

Chris-Zg pisze:Czemu te urzedasy tak bardzo pchaja sie ze swoimi chorymi pomyslami do kazdej dziedzinny zycia. To juz jest przesada! Oni chyba chca odebrac obywatelowi cala swobode zycia. Przeciez te wszystkie zasady, dyrektywy, ograniczenia to odbieranie swobody wyboru, to jest chore. Uwazam ze niektóre rzeczy zachodza juz za daleko. Zreszta, to tak bzdurny pomysl ze az boli, nie mozna wylaczyc abs'u? a czemu niby? moze mamy na to zwyczajnie ochote, moze jedziemy w terenie i nam przeszkadza itp Kilkutysiecznokilimetrowe wyprawy motocyklowe tez chyba trafi szlag, bo jak tu naprawic motka w szczerym polu bez tego zasranego komputera? Sprzety beda mialy kupe elektorniki, zbednej w codziennej eksploatacji

Zgadzam się z każdym słowem.

Tego typu dyrektywy sa podrzuceniem amunicji pod wlasny pluton egzekucyjny. Ograniczanie wolnosci w ten sposob spowoduje powiekszenie sie czarnego rynku. Zanim ustawa wejdzie w zycie, ludzie juz beda mieli w posiadaniu wykradzione oprogramowania serwisowe, naucza sie je dobrze wykorzystywac, we wlasnym domowym zaciszu beda przeprogramowywac komputery pokladowe czy moduly - wszak to nie jest technologia kosmiczna. W odwiecznej naturze czlowieka lezy fakt, ze kiedy panstwo wpycha rece w handel czy wolny rynek, ludzie zaczynaja kombinowac na prawo i na lewo. To dla kazdego kraju bardzo powazna strata, ktora nie jest brana pod uwage przy wprowadzaniu tego typu ustaw.

... jest generalnie takie założenie by w motoryzacji powszechnej (tzn. dla przeciętnego Kowalskiego) sprzedawać pojazdy prawie po kosztach, a ciąć ludzi na serwisie i obsłudze wszelakiej. Czyli kupując markę A tak naprawdę bierzesz ślub z koncernem, bo trwałość maszyn ma być na krótkim poziomie, a wiadomo, że wrócisz do ntego samego serwisu.. itd

,,, ale jest na to rada: "Polak potrafi", i nie ma takiego zabezpieczenia elektronicznego, którego nie da się obejść, a jak nie to się w Chinach zamówi cały moduł w opcji full off, i po problemie, aha i żeby nie było problemy na granicy nazwie się go przedmiotem kolekcjonerskim, będzie dobrze

Wdupi się gaźniki i spokój.

Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o kasę.

Cała Unia kręci się wokół kasy - więc muszą wymyślać nowe przepisy, które wycisną jeszcze więcej z rynku wewnętrznego...

Tak unia się rozsypie ponieważ celem jest zatracenie kultury poszczególnych narodów , wolności .. Zaślepiając Dotacjami i przekonując naród że bez unii nic nie ma prawa istnieć i zmieniać się ku lepszemu .

A Że Polak z Rodu Królewskiego Zawsze Sobie poradzi

Damo 88 pisze:Że Polak z Rodu Królewskiego Zawsze Sobie poradzi

Amen.a cała ta Unie to o kant dupy potłuc,tylko siedzą i wymyślają jak człowiekowi zycie utrudnić,ale na szczeście to tylko kolejny pomysł na ustawe i czy cos z niej wyjdzie zobaczymy.(jak ja sie ciesze że chce kupuić leciwą VFR bez zbednej eletroniki).

MARCO pisze:,,, ale jest na to rada: "Polak potrafi", i nie ma takiego zabezpieczenia elektronicznego, którego nie da się obejść, a jak nie to się w Chinach zamówi cały moduł w opcji full off, i po problemie, aha i żeby nie było problemy na granicy nazwie się go przedmiotem kolekcjonerskim, będzie dobrze

Popieram "Polak potrafi "

Hahaha ja to pier**** Jak dobrze pojdzie jeszcze tylko rok w tym bagnie.
Zniewolenie spoleczenstwa w Unii pobilo wszystko co do tej pory mialo miejsce, Stalin i Hitler przy naszych wybranych demokratycznie politykach jak tusk, kaczynski czy reszta socjalistow unijnych, to pieprzeni kapitalisci i liberalowie! Przestancie glosowac na socjalistow, glosujcie na Korwina-Mikke! To jedyny kapitalista w Polsce.
To jest to co napisaliscie POLAK POTRAFI, idac dalej - CZLOWIEK POTRAFI. I nie potrzebuje do decydowania o wlasnym zyciu/zdrowiu/pieniadzach/rodzinie je*** urzednikow i politykow.