Wiem z bezpośredniego źródła jak dizałają media (radio, telewizja, prasa, internet) i ich chęć zwrócenia uwagi na siebie sensacyjnymi doniesieniami które nie są NIESPODZIEWANE jak próbują nam wmówić.
Wiem również (tez z pierwszej ręki) jak długi jest proces legislacyjny i często przekracza on jedną kadencję. Tak tak 5 lat, 7 lat do mementu wejścia w życie ustawy z przepisami wykonawczymi.

Skrócona ścieżka bardzo rzadko jest uruchamiana. Odwołanie takiej decyzji jest równiez procesem legislacyjmym.
Także odwołanie decyzji jest w miarę skuteczne jeżeli poprzednia ekipa podejmuje akcje ustawodawcze pod koniec swojej kadencji, co się rzadko zdaża, bo zdają sobie sprawę z możliwości blokowania.
A jak ustawy wchodzą w życie i funkcjonuja już kilka lat to nie tak łatwo je zmienić.
[ Dodano: 2010-09-10, 13:30 ]
Wiesz Kruchy, kiedy byłem bardzo zangażowany w sprawy polityczne, mam w końcu znacznie więcej lat od ciebie i wiem co to styropian w latach 80
pieprzony weteran
i po wielu latach mi przeszło. Teraz zależy mi tylko żeby politycy nie psuli gospodarki, nie wkładali tam swoich rąk. Ale oni wiedzą, że jezeli chcą mieć pensje to nie moga tej gospodarce ukręcić łba i to jest wniosek niezależny od ekipy rządzącej.
Dlatego w gospodarce mało mieszają, bawią się procentami albo promilami (+1 % VAT czyli 0,008130081300813 warości ceny.
Stąd tematy zastępcze:
krzyże
aborcja
polityka wewnętrzna partii
zawieszenia członków
zmiany poglądów partyjnych
samoloty pasażerskie jako bombowce
...
...
a gwałtowniejsze ruchy na rynku mogły by doprowadzić do odpływu inwestorów i byłby kłopot. Skutek? Większe bezrobocie, wzrost cen itp.itd.
Spokój, zwłaszcza na rynkach gospodarczych. to jestnajważniejsze.
A koteria polityków...
A niech sobie w dupe włażą.