VFR-OC Poland ForuM

Czekam na propozycje, bo mój ostatni post gdzieś zaginął

No to obawiam sie ze mozesz troche poczekac .Ja swoją szukałem 11-scie miesiecy i tak naprawde w tym czasie były moze dwie max. trzy witki godne uwagi ,ale mnie ubiegli ,wiec pojechałem do niemiec i tam kupiłem drogo ale dobrze Pozdrawiam i zycze owocnych poszukiwań

tak to już jest że ciężko trafić ten wymarzony ale można trzeba tylko cierpliwości , i pamiętaj że my jesteśmy tu żeby znaleźć wszystkie mankamenty a ty sam musisz zdecydować czy chcesz mieć ten motocykl dlatego jeśli będziesz słuchał nas całkowicie to nic nie kupisz bo każdy coś znajdzie najlepiej odrzucić te najgorsze a resztę samemu zobaczyć ,i nie mówię żebyś nie korzystał z pomocy forum bo na pewno warto ,ale nie bezwzględnie a życzę owocnych i szybkich łowów

Wiem, wiem, ale dobrze wiedzieć na jakie koszty mniej więcej się przygotować, źle spasowane plastiki, wytarte przełączniki, itd, szukam też w Niemczech, mam blisko, więc biorę pod rozwagę taki zakup. Tam przynajmniej jest szansa na zakup z książką i autentycznym przebiegiem, a nie 110tysi cofnięte do 29tysi )

viewtopic.php?t=10606&sid=0ba69c369bb6c ... a47a35898e
Tu masz od forumowicza to może shitu Ci nie wciśnie

ja bede sprzedawal swoja pewnie w przyszlym roku, szykuje sie do zakupu VFR1200, a obecnej szukalem ponad rok, ale w koncu sie trafila i warto bylo czekac

[ Dodano: 2010-09-10, 09:34 ]
tak wyglada moja w pelnym rynsztunku

Docelowo też będę kupował 1200 nową, ale do pierwszych tras polsko - niemiecko - alpejsko - włoskich ) Muszę kupić 800 Odezwę się późną zimą ponownie na forum, niestety w dniu wczorajszym żona mi oświadczyła, że pieniądze na moto muszę przeznaczyć na reklamę jej studia i dopiero na wiosne coś mi pozwoli kupić, bo i tak w październiku sobie 2 razy wyjadę a sprzęt będzie stał w garażu... i wtopiona kasa...
Ale warto zbierać oferty już teraz. Jak byś mógł na priva coś więcej napisać, co jest do zrobienia - szczerze - tylko takie oferty mnie interesują - wolę dać więcej za zadbane moto i wiedzieć, że do zrobienia jest jeszcze przegląd za 2tysie, niż trupa, do którego będzie do zrobienia za 10 tysi jak przyjdzie co do czego

Siema
Wiesz, tak naprawde to moto wiecej stoi niz jezdzi, nie mam poprostu czasu. Kupilem Vitka jak mial 12,5 tys, teraz ma 1000 wiecej. Byl plan pojechania na wakacje ze znajomymi do chorwacji na motocyklach ale sie nie udalo. Zmieniony olej, filtr i nowe oponki Pilot Road 2CT (komplet 1200 zeta).

http://allegro.pl/honda-vfr-800-v-tec-i1209463453.html

cos ciekawego ode mnie jesli jest ktos zaintersowany to zapraszam.

Bzyq pisze:Docelowo też będę kupował 1200 nową, ale do pierwszych tras polsko - niemiecko - alpejsko - włoskich ) Muszę kupić 800 Odezwę się późną zimą ponownie na forum, niestety w dniu wczorajszym żona mi oświadczyła, że pieniądze na moto muszę przeznaczyć na reklamę jej studia i dopiero na wiosne coś mi pozwoli kupić, bo i tak w październiku sobie 2 razy wyjadę a sprzęt będzie stał w garażu... i wtopiona kasa...
Ale warto zbierać oferty już teraz. Jak byś mógł na priva coś więcej napisać, co jest do zrobienia - szczerze - tylko takie oferty mnie interesują - wolę dać więcej za zadbane moto i wiedzieć, że do zrobienia jest jeszcze przegląd za 2tysie, niż trupa, do którego będzie do zrobienia za 10 tysi jak przyjdzie co do czego

To wytłumacz żonie, że wiosną będzie trzeba zapłacić więcej za dobrą sztukę. A zima jak zima - może być, a może jej nie być...

PS> proponuję również przyjąć sposób, że żonie oświadcza się, że się kupuje nową maszynę - a nie pyta o zgodę. Ale nie będę ciągnął w tym zakresie tematu, bo to osobista polityka każdej rodziny.

Tak do tematu zakupu moto, to ja poprostu pokazałem nowy nabytek jak stał juz na podwórku
I moto i żona została
Ale to jest idywidualna sprawa każdej "rodziny"
Mi sie upiekło

Moto będzie stało całą zimę, a w tym czasie z 18 tysi zrobi się np. 26 tysi przy odpowiedniej inwestycji właśnie w reklamę ... tylko czy żona mi odda czy zdefrauduje ))

problem z reklama i marketingiem jest taki, ze 50% jest wyrzucone w błoto, nie wiadomo tylko które 50%

Ewentualnie można spojrzeć na to w ten sposób, że na reklamie zawsze zarabia ten.... kto ją emituje

Ale z drugiej strony, jak mówia - reklama dźwignią handlu - ja tez bym zainwestował i poczekał z kupnem, taka inwestycja ma wymierne korzysci w dłuzszym okresie czasu, a jak biznes sie dobrze rozkreci to sobie można poźniej pozwolic na coś fajniejszego i żonie też będzie łatwiej zaakceptować taki wydatek.