Kryzys

[J43]

Nikt z tych "analityków" nie przewidział kryzysu.
Tak samo nikt nie wie kiedy sie to skończy.
Jak dotąd ten kryzys bardziej widze w wypowiedziach polityków i dziennikarzy niz w rzeczywistości,a na pewno nie jest taki jak miał byc.
Czyli-nie przejmowac sie p....niem w bambus,tylko robic swoje.

[ppamula]

Jak dotąd ten kryzys bardziej widze w wypowiedziach polityków i dziennikarzy niz w rzeczywistości

Kryzys polega na tym że ludzie sa zwalniani z pracy bo brak jest popytu na tworzone przez nich produkty i usługi. A jak ludzie są zwalniani z pracy to nie mają pieniędzy na te i inne produkty i usługi i najgorsze że ta tendencja sie pogłębia. Więc nie sądź że to czcze gadanie.

Ja osobiście jestem bez pracy już trzeci miesiąc a zostałem zredukowany z częścią załogi właśnie z powodu spadku popytu.

[Brisek]

co ty gadasz wiekszosc znajomych juz potracila czesc etatu albo prace i o szukaniu nowej ciezko w ogole mówic
Kryzys widać wszedzie nawet sie nie rozgladjąc nie wiem jak ty to przegapiles
W kazdym razei jest ciezko i sie nie zanosi ze bedzie lepiej

[J43]

Pewnie sporo zalezy od branży.W okolicy w kilku firmach były redukcje z powodu braku popytu.Ale nie zamykano całych zakładów,tylko te część załogi,dla której nie było zajęcia.
Inne firmy nie zwalniaja ludzi tylko ograniczaja płace.
Pracuję w przemysle stalowym - produkcja zbrojeń budowlanych.
Od kilku miesięcy robimy tylko na drogi (mosty,wiadukty),bo mieszkaniówka całkiem stanęła.Mamy kontrakty na dostawy na 2-3 lata.

[rinas]

W firmie daliśmy ogłoszenie na kierowcę, jednego dnia mieliśmy - dosłownie - kilkaset telefonów.

W transporcie firma pada za firmą, redukcje sa ogromne, niektórzy kierowcy którzy przyszli na rozmowe mówili, że zwolnili ich razem z 120 innymi...

Firmy tracą rentowność, wszystko sie napędza w ten sposób, poprzez spadek popytu, tak jak ppamula napisał, nie ma co wozić. Transport odczuwa wszystko pierwszy, reszta dopiero poczuje, co sie dzieje tak naprawdę... Wszystko, dosłownie wszystko musi zostać przewiezione. ALe najpierw wyprodukowane. Dlatego producenci i transportowcy pierwsi odczuwają skutki owego "kryzysu". I to odczuwają mocno.

A inne branże? Kumpel z Millenium mówił mi, że mają zwolnić kilkaset osób. Potwierdzenie:
http://biznes.interia.pl/praca/aktualno ... 68333,4204

Trzeba po prostu robić swoje, o ile się da... Staram się o tym nie myśleć, ale jak w robocie się męczę każdego dnia żeby wszystko jakoś funkcjonowało, to jak tu ku....a o tym nie myśleć

[zuzia tajger]

A inne branże? Kumpel z Millenium mówił mi, że mają zwolnić kilkaset osób. Potwierdzenie:

A z koleji moja firma otwiera (finanse) nowe biura, nowi pracownicy i jedzie na wyzszych obrota niz jeszcze pare miesiecy przed krajzysem.
To dotyka zagranicznych firm i jak mówiłam, troche paranoi zeby nas biednych polaczków do pionu postawić.
A, że w transporcie jest dupa to z racji upadku firm zagranicznych, duzych które dla transportu nadawały dużo profitów.
Teraz zwalniają a jutro znowu bedzie tysiace ofert. Jeden z analityków powiedział, ze to trzeba przezyc i tyle. Nic nie zmienimy. Ale się uodpornimy na niektóre sytuacje.

[J43]

Rinas - co do transportu sam to obserwuje.Dzwonią do nas przewoźnicy zeby im dac jakikolwiek kurs.Narzekaja na zastój.

Zuzia - masz racje,tak własnie jest.Firmy zagraniczne nas wpedzaja w te problemy,tzn.ich problemy przerzucaja sie przez oddziały w Polsce na nasza gospodarke.
W takim Valeo - produkcja części samochodowych - zwolnienia,bo GM likwiduje niektóre fabryki Opla a w innych ogranicza produkcje.

Musimy przetrzymac na jak najmniejszych stratach.

[Gregory]

Ja pracuje w brażny grzewczej i sanitarnej. Kryzys niestety jest coraz mocniej odczuwalny, gdyż ludzi zwalniają i nie mają kasy za co inwestować lub remontować budynki, a ci co pracują, to oszczędzają na czarną godzinę . To jest błędne koło, gdyż jak nie ma popytu na produkty - to sprzedawcy nie mają klientów - tym samym dochodów i dochodzi do kolejnych zwolnien
To wszystko to jedne wielkie nieporozumienie

[J43]

gregory,
Tak,to jest powiazane z zastojem w mieszkaniówce.
Banki zaostrzyły warunki kredytów=nie daja juz tym,którym wczesniej udzieliłyby kredytu=brak kasy na nowe mieszkania=zastój.

[zuzia tajger]

Banki z racji braku dochodów zaczeły odpuszcząć.
Ale oczywiście jest wielka różnica.
Jeżeli chodzi o sam zakup mieszkanie, Nowak który kupi mieszkanie pod koniec marca lub w kwietniu zyska najwięcej. Z tym, ze bedzie musiał użerać się z kredytodawcą...
A oni mają różne podejście.

Firmy zagraniczne nas wpedzaja w te problemy

Oczywiście. Ale zagraniczni inwesttorzy w przeciwieństwie do nas mają ten właśnie Krajzys.
Ale najdziwniejsze jest to ( mój Tato jest kierowcą Tira ), że liczba samochodów ciężarowych wcale dsrastycznie nie spadła. Tata mówił, że nie widzi różnicy. Z tym, że zamówienia są może albo mniejsze albo tańsze.
A i np w Olsztynie niebawem dobuduje (Jest to największa fabryka opon w Europie) kolejne pomieszczenia, ponieważ zamykają francuskie fabryki a w POLSCE jest taniej.
Więc tak prawde mówiąc taktyka jest niby dobra dla nas. Bedą nowe miejsca pracy.
Z tym, że za kolejne 7 lat (wtedy też był krajzys) bedzie kolejny krajzys i zamkną polowe tych przeniesionych fabryk.
Więc mam nadzieje, że chociaż na 0 wyjdziemy.
A tak prawde mówiać znowu wróciły czasy pracodawcy ...
Z moim doświadczeniem zawodowym itp itd bujam się już miesiąc. I nic nie mogę znaleźć. Mówie o normalnej pracy, a nie bieganiem od drzwi do drzwi i rozdając pieniadze.
W finansach Olsztyn lezy do góry nogami i kwiczy.
Ale niebawem się to zmieni.
Jak mówiłam, nie panikujmy i czekajmy

[rinas]

Ale najdziwniejsze jest to ( mój Tato jest kierowcą Tira ), że liczba samochodów ciężarowych wcale dsrastycznie nie spadła. Tata mówił, że nie widzi różnicy.

Niestety, nie jest to prawdą. Oczywiście że auta nie znikną, fizycznie są, tylko że stoją na parkingach firm transportowych i u lizingodawców.

Wystarczy kupić cokolwiek - Polską Gazetę Transportową, Auto Transport, Transport Spedycje, cokolwiek. Co kilka stron są ogłoszenia o licytacji 40, 70, 120 aut z firm, które upadły.

To samo jest na drogach, jak ktoś nie wierzy, niech sobie na CB pogada, czy przepływ przez autostrady jest taki sam.
Tirów jeździ coraz mniej, i tak będzie przynajmniej narazie.

Stawki za transport są już po prostu śmieszne, 80 % stawek pozwala na jazdę po kosztach.

[zuzia tajger]

Z transportem miedzynarodowym podpisze się 4 łapami z Tobą.
Ale firmy kurierskie z polskimi trasami.
No tutaj się nic nie zmienia.
Tylko chyba wypłaty ...
Rok czasu mój Tato robi 12 tyś km i od pon do pt. Zawsze załadowany na max.
Więc względem kurierstwa chyba nie jest tak źle.

[rinas]

Z transportem miedzynarodowym podpisze się 4 łapami z Tobą.
Ale firmy kurierskie z polskimi trasami.
No tutaj się nic nie zmienia.
Tylko chyba wypłaty ...
Rok czasu mój Tato robi 12 tyś km i od pon do pt. Zawsze załadowany na max.
Więc względem kurierstwa chyba nie jest tak źle.

Agata, moja dziewczyna pracuje w jednej z najwiekszych firm kurierskich na terenie Wawy i Polski, w Siódemce. I mówi że nie jest źle, jakoś nie narzekają.

Akurat w temacie firm kurierskich się nie wypowiadam, bo nie znam tej branży na tyle żeby ją weryfikować.

[Skuciok]

Polecam http://www.joemonster.org/filmy/14219/S ... wyjasniony

[zuzia tajger]

a pod oknem do filmu reklama open finance "Kto Ci da kredyt mieszkaniowy z dopłata"...

I mówi że nie jest źle, jakoś nie narzekają

Tata pracuje w DPD i generalnie jego "SZEF" właśnie kupił sobie ładne duże autko ...
Chyba też nie narzeka.