Samochód dla małolata :D

[MERLiN-43]

Nie każda morda pasuje do Forda )) a jak przyjdzie bieda to Forda się sprzeda )) ale Nissan Micra fakt że mały tygrys ale wytrzymały.Powodzenia w poszukiwaniu, troszkę tego na rynku jest

[Buła]

Też bym polecał ze stajnie OPLA,może dlatego że sam śmigam Astrolotem 1.6 w benzynie bez gazu i spalanie jest spoko,wymieniłem to co potrzeba po kupnie bo poprzedni właściciel trochę zaniedbał auto i śmiga jak zły ,auto stoi na dworzu i w największe mrozy odpalał bez problemu,auta typu Seicento i mniejsze odradzam,myślę że ze względu na małe silniki i moce ciężko coś będzie znależć ze zdrowym piecem.Ja bym się poważnie zastanowił na Corsą w tym przedziale cenowym można zależć ładną sztukę,i szukałbym sprowadzonej i w benzynie.

Pierwsza z brzegu http://moto.allegro.pl/jedyna-taka-na-a ... 95815.html

[marcinskc]

Astrę I bym odradzał, ze względu na korozję. Stare ople słyną z tego, że lubią mieć wloty w progach i błotnikach. Dopiero od astry II się poprawilo (ocynk). A ja bym zaproponował lanosa, chociaż jestem fanatykiem aut japońskich (konkretnie Hondy). Mój sąsiad ma lanosa w firmie i nalatane 270 tys na zwyklej instalacji gazowej. Silnik nie bierze grama oleju. Wujek ma lanosa od nowości rocznik 98 i też zadowolnoy. Ani grama rdzy, co przy astrze I byłoby niemożliwością. Za 5 kupi lanosa z elektryką, wspomaganiem, a jak poszuka to i może z klimą i abs-em.
Tico bym odpuścił. Strefa zgniotu od zderzaka do zderzaka.
Micra niezniszczalna.
Stary civic też pod względem mechanicznym super, gorzej z blachą.
Ogólnie nie ma co za bardzo wymagać od auta za tą kwote, trzeba poszukać najmniej wyeksploatowane auto, kupić i jezdzić.
Pamiętajcie o pakiecie startowym.

[Arnold]

To mojej astry nie widziałeś. 95 rok i nie ma nic rdzy na niej. Ale przyjechała z niemcowni z przebiegiem 47 kkm. Trochę mnie wkurza takie głupie gadanie że ople gniją że fordy ch***we. To wszystko zależy od właściciela. Moje autka są zadbane to i się mi odwdzięczają.

[marcinskc]

No bo taka jest prawda, że gniją. Z nikąd taka opinia się nie bierze. Kadety gniły jak sk..syn, astry I też gniją. Każdą jedną którą widzę, rudy wpieprza aż miło. Sąsiad mial, brat ma (bezwypadek 99 garażowana), kuzy ma 94 (masakra, wstawiane już byly reperaturki).

[Buła]

Ja też mam astrę z 94 i wcale nie jest zgnita,podłoga i progi nie ruszane,jedyne co zrobiłem to nadkole na którym było dosłownie 3 cm rdzy,odrazu po zrobieniu konserwacja i nadkola i nic nie widać żeby wyłaziło,a chłopak co mi robił mówił że nie było nic robione wcześniej z balchą,ale faktem jest że rdzewieje dlatego szukał bym czegoś z niemcowni,i w razie czego będzie to łatwiej odsprzedać niż np.lanosa.

[Wilk]

Moim zdaniem lepiej się skupić na stanie technicznym takiego pojazdu niż na marce potem koszty utrzymania. Wiadomo że puszka będzie musiała wiele znieść u świeżego kierowcy. Z starszymi autkami to różnie bywa. I jak człowiek szuka czegoś konkretnego w miarę dobrym stanie to okazuje się że zbyt wiele w okolicy tego niema.

[dixon]

ja proponuję hondę civic V gen. lub mercedesa w201 tzw. 190tkę, nie do zaj..a samochód!;)
miałem 3 sztuki 190tki, b. wytrzymała konstrukcja pod wieloma względami, b.tani w eksploatacji i tani w zakupie i spokojnie można w przedziale 3-5tys.zł coś sensownego znaleźć, co spokojnie wytrzyma 2 i więcej lat i ostre katy świeżego kierowcy;)

[Jarecki2102]

znajomy sprzedaje akurat super zadbane auto auto audi b4 z 1992 Szwajcar i o ile dwa lata to jestem niemal pewny, że przejeździ bez dodatkowych inwestycji to silnik 2,8 w benzynie bez gazu może okazać się ciut za mocny na początek (coś koło 180 koni), chociaż spalanie zamyka się w 10 litrach.

[pawel240]

miałęm civica Vgen coupe i takiego polecam, jak chłopak młody doceni sztywne zawieszenie, osiągi jak i spalanie mój vtec 125KM 8,8 do setki i spalanie 8-9l LPG
oby tylko zneleźć nie jedzącego olej i nie zgnitego...
astra/corsa też niezły wybór bo toporne auta ale dla młodego civic idealne auto
czasem tez można znaleźć civica 4gen - tzw żelazko miał znajomy w nieżłym stanie sprzedał za 3tys