Podjadą 2 czarne Bejce ?Zając pisze:już wiem jak się ta sprawa zakończy jednak nie chce spalić tematu

Kwestia umowy nie jest aż tak ważna, bo przepisy regulują w zasadzie obrót i jest coś takiego jak zapisy umowne nie ważne z mocy prawa, tzn. na umowie można sobie wpisać co się człowiekowi żywnie podoba, ale tak czy siak jest mimo to chroniony prawnie w razie jakichś tam okoliczności. Jeśli ktoś chce coś kupować to najuczciwiej jest ściągnąć umowę z jakiegoś portalu samochodowego i wypełniać wzór na miejscu z drugą stroną. Ja zawsze jadę z takim wzorem i ewentualnie jeśli sprzedający ma swój, to porównujemy na miejscu...
Zaniżanie wartości - podobno chytry dwa razy traci. JA rozumiem, że to Twój kumpel i w ogóle ale Jak Kali walić państwo na podatkach to dobrze, a jak Kalego ktoś wydy... bez mydła to Kali iść do sądu (utrzymywanego z tych podatków) po sprawiedliwość... ta ri ra ri ra - Bo to je Polska właśnie.
Jak nie macie na klienta straszaka, to "uczciwie" odda 5 K i po sprawie.