marcinskc pisze:Koorwa chlopie widze, ze na punkcie rudego jestes zboczony.
Nie jestem zboczony na punkcie rudego. Jestem zboczony na punkcie tropienia sakowiczowych i sakowiczopodobnych kłamstw i insynuacji. I jak je znajdę to natychmiast się odzywam. A znalazłem:
marcinskc pisze:Jakos nigdzie w mediach nikt nie mowi o cenach paliw.
To jest kłamstwo. I gazeta michnikowa, i gazeta sakiewiczowa, i inne gazety o tym pisały.
marcinskc pisze:Masakra jakas!!!!! Chcialo sie rudego to teraz mamy

To jest insynuacja, że wzrost cen paliw to sprawka rudego. Insynuacja równie bzdurna i obrzydliwa, jak wcześniejsze kłamstwo.
marcinskc pisze:A fakty sa takie, ze paliwo jest kooorewsko drogie w stosunku do zarobkow i o tym jest temat.
Temat o tym jest, ale rozpoczęty postem jakby skopiowanym z gazety sakowiczowej, takim typowym rydzykowo-sakowiczowym zatruwaczo-ogłupiaczem. Ja takie rzeczy czytam codziennie w gazecie sakowiczowej i dzienniku rydzykowym. Samolot się rozyebał - winny rudy, paliwo drożeje - winny rudy, śnieg pada - winny rudy, pociągi opóźnione - winny rudy, Kaczyńskiego pochowali na Wawelu - spisek rudego i Dziwisza. I nawet mnie to już nie wkurza. Żal mi tylko tych ludzi, którzy w to wierzą. W Polsce jest wielu biednych ludzi, ponieważ jest wielu sprytnych ogłupiaczy, takich kaczyńskich, macierewiczów, glempów, dziwiszów, sakowiczów, czy rydzyków, którzy mówią, że państwo się wali, a winny jest rudy, układy, szara sieć i inne wrogie, obce siły. I taki biedny człowiek, który tym ogłupiaczom wierzy, nie robi niczego, żeby poprawić swój komfort życia, bo nie wierzy, że z tymi wrogimi siłami wygra. I o to tym ogłupiaczom chodzi, żeby było jak najwięcej biednych ludzi, bo to oni głownie rzucają na tacę i wysyłają pieniądze Rydzykowi.
A tak w ogóle to Polska to piękny i sprawnie działający kraj. W piątek leciałem do Dusseldorfu, dziś wróciłem. W Warszawie drogi czarne, benzyna po 4.50 PLN, pociągi już kursują zgodnie z rozkładem, lotnisko działa normalnie. W Dusseldorfie śniegu mniej, ale drogi śliskie, benzyna po 1.50 EUR, pociągi opóźnione, na lotnisku bałagan, mój samolot był opóźniony o godzinę i był pełny, bo wczorajszy lot był odwołany i ludzie lecieli dziś. Ciekawe, czy ktoś tam domaga się dymisji frau Merkel. A może to rudy - sprawca wszelkich nieszczęść - wyskoczył do Niemiec na weekend siać zamęt
