Chcieliście to macie. Ankieta. Od jej wyników, demokratycznie ustalamy zasady postępowania.
Pamiętajmy że to rzucanie się z motyką na słońce nic nie da i jest to tylko podniesienie własnego dobrego samopoczucia. Nie wyeliminujemy nielegalnego obrotu.
Dopiero gdybyśmy, jak to jest powszechnie przyjęte np we francji, zgłosili do policji taki fakt, a policja by się tym na poważnie zajęła to można by mieć nadzieję, że wpłynęliśmy na zmniejszenie procederu.
A tak, to ......
[ Dodano: 2006-12-10, 22:51 ]
DaVeeD, to co napisałeś na PW to ważny głos w dyskusji. Powinienes to napisać publicznie. Każdy tu wypowiada się subiektywnie.
Ja nie jestem nieomylny i teź moge w swoich osadach popełnic błąd.
Masz rację. Jak się zastanowię, to taką polityka (kasowania postów) też utrudniamy krawcom życie, a więc ograniczamy proceder.
Przyznam sie że w życiu ukradzioni mi trzy motocyle z kilku które miałem. To były czasy gdy AC było w miarę tanie i zwrócono mi ich wartośc, ale jednak bardzo cierpiałem za każdym razem. I gdybym dopadł takiego złodzieja na gorącym uczynku to ze złości mółbym mu podgryźć gardło.

.
Jeżeli faktycznie nie ma przypadku, że może istniec rama bez dowodu rejestracyjnego, nawet urządowo zdezaktualizowanego, to zmieniam zdanie. Jestem przeciw handlowi sprzętu wymagającego świadectwa pochodzenia.
Ale jak powiedziałem
Jeżeli nie ma przypadku.
Tylko że ja tak bardzo sie na tym nie znam i dlatego nie mam pewności.