PYTANIE JEST PROSTE, cdn...

[C_L_K]

Nie bardzo wiem jak to ująć, aby każdy zrozumiał to tak jak chcę to napisać. Jak widać z powyższego każdy text może mieć różne interpretacje

Może to naiwne i dziecinne, ale od kiedy Was lepiej poznałem i się skumplowaliśmy myślałem, że trafiłem w ekipę zajebistych wariatów, ale i dojrzałych, rozsądnych ludzi. Ludzi z którymi można konie kraść i przenosić góry. I strasznie nieswojo się czuję od kilku dni (od początku tej głupiej przepychanki). To jest tak, jakby te moje spostrzeżenia (wyobrażenia???) były bańką mydlaną nad którą ktoś trzyma szpilkę...


...i boję się, że zaraz ta bańka pęknie

[Achmed]

Post o który pytasz wygasł. Żeby jasnym było to nie od początku był do wygaśnięcia. Wygląda tak, że po moim sprzeciwie nastąpiła ta zmiana. Jak by nie było to dziś jest tak, że ktoś mnie wtedy opluł a teraz głosi, że padał deszcz. Ale jeśli tęsknisz za postem Achmeda to masz go ode mnie:

Skoro głosisz słowa to zwaracaj baczną uwagę na ich sens i nie próbuj mnie oczerniać bo sobie na to nie pozwolę, post od początku powstania był oznaczony jako jednodniowy, następny po nim też, więc proszę nie dorabiaj spisku do swojej chorej teorii,

2. Wszyscy wiedzą, że niczego wirtualnego po CZD się nie dotykałem. A tłumaczenie Achmeda, że samowolnie pozostawiłem coś (co???) w tematach na forum to jakieś bredzenie poimprezowe i nie zmuszaj mnie Max bym zapytał czego w takim razie bronisz. Mam ci tłumaczyć że nie jestem wielbłądem?

dyskusja toczyła się na temat decyzji na forum odnośnie postów po organizacji CZD a nie przekazywania czegokolwiek komukolwiek, wysztarczy poczytać twój pierwszy post dość uważnie chyba że już nie pamiętasz o czym pisałeś,

naatakowałem się adminów i moderów.

pan Sowa i Suwak zapomiał już temat naszywek i jego zniknięcie ?

Podsumowująć jeśli masz jakiś problem, czujesz się niedoceniony, obrażony, lub coś innego to wsiadaj na moto i przegoń kilka km może Ci przejdzie,
więcej tłumaczyć nie zamierzam ani tu ani w realu łowcy sensacji oto macie pożywkę więc do dzieła.

Wersja druga :

Joaśka napisał/a:

Achmed napisał:
" skoro to takie fajne to może wszyscy zaczniemy, o co tu się przyjebać ????????? ....... może o samozwańcze dydsponowanie pozostałością po CZD eleganckie to nie jest fakt, intryga słaba ale może ........................ "

To dotyczy zapewne rzeczy,które SOWA przekazał mi na Akcję dla dzieci w Lublinie. Prosiłam Was o pomoc to fakt. SOWA wyposażył mnie w paczki,trochę picia. Nie przypuszczałam jednak ,że narobię mu kłopotów.

Achmed!

Podliczcie jaką kwotę mam zwrócić za to,co przekazał SOWA bo wszystko zapisywaliśmy a ja przeleję kasę na konto.
Doliczcie jeszcze koszty wypożyczenia królika,kurczaka no i dwóch Waszych banerów.
Będziemy kwita co do kasy "


Jeśli nawet przyjmiemy ze moja wypowiedz dotyczyła fantów przekazanych do Lublina przy czym się tak bardzo upierasz, to w świetle dyskusji miała służyć jako przykład że Sam też podejmujesz decyzje a nie rozlicznia Cię za nie, tylko widzę że koniecznie uparłeś się aby wykrzyczeć wszystkim urzytkownikom "patrzcie to ja Sowa męczenik, zobaczcie jak mnie Achmed obraża nikt nic gnojowi nie powie? "
Manipulowanie cytatami nic tu nie da, sklejasz w całość kawałek mojego i Aśki licząc na to że nowy uczestnik dyskusji przyjmie twój tok rozumienia mojej wypowiedzi, ale nie ma łatwo to już nie jest publiczna dysputa to już zwykły dzichad pomiędzy nami czy chciałeś czy nie to juz go masz,
I JESZCZE PROŚBA DO ADMINÓW O PRZYWRÓCENIE O ILE TO MOŻLIWE MOICH WSZYSTKICH WYPOWIEDZI W POPRZEDNIEJ DYSKUSJI.

WYBÓR WERSJI NALEŻY DO MAĆKA PAN ŻYCZY PAN MA

[Gacol]

Ja tego totalnie nie rozumie.Po co szukać dziury w całym.Zamiast wsiadać na moto i śmigać to siedzi jeden z drugim (NIe mówie tu konkretnie tylko ogółem) i suka dziury w całym żeby wysmarować post który wzbudzi kontrowersje i przy okazji wkurzy pare osób.Ludzie chyba z myślą założenia tego forum było gadanie o VFR i spotach a nie kłótnie na forum,Może lepiej spotkac sie o opitolic łyche wyjaśniając sobie to a nie siedziec od rańca w wolny dzień i trzebac forum w poszukiwaniu potknięcia"przeciwnika"bo niestety tak to wygląda

[Kornik]

A ja mam wrażenie że poprostu za dużo osób zajmowało się CZD i teraz są niesnaski, ja na przykład po tym roku stwierdziłem że za rok stanę sobie obok z motkiem, przyjadę na akcje powozić lub postać, wezmę chłopaków od ASG (bo się im podoba inicjatywa) jeśli będzie taka wola i tyle.

A póki co to trzeba latać i towar z Transita Sowy rozprowadzić

[Max_lt]

Widzę Max, że dość łatwo oddajesz pole, bo nie uzyskałeś odpowiedzi na wszystkie swoje pytania.

Skoro nie dostrzegasz ironii w moim podziękowaniu...
Post Achmeda, dziękuję za przytoczenie. I nie jestem z nim w zmowie, raczej reprezentuję przeciwną opcję.
Jego zdanie: "widzę kolego że ostatnio koniecznie szukasz okazji do bicia piany, skoro to takie fajne to może wszyscy zaczniemy, o co tu się przyjebać ????????? ....... może o samozwańcze dydsponowanie pozostałością po CZD eleganckie to nie jest fakt," jest bez gramatycznych wątpliwości skierowane do Ciebie. To Ty Sowa, "przyjeba..."-łeś się"... o samozwańcze dydsponowanie pozostałością po CZD".
W innych sprawach masz rację, co widać po tym co dzieje się choćby z tą dyskusją. Moderacja rulez. Koniec tematu.

[muchaok]

Ja to widzę w następujący sposób. Niestety jest tak, że słowo pisane ( zwłaszcza na forumach, gadulcach - jednym słowem wirtualnie ) jest bardzo łatwo źle zinterpretować. Dlaczego ? Dlatego, że nie niesie ze sobą żadnych emocji w postaci gestó, mimiki twarzy, a przede wszystkim, nie da się takiej wypowiedzi na bieżąco moderować. Wyobraźcie sobie taka dyskusję w realu:
Achmed poirytowany wypowiedziami i pretensjami Sowy, zadalby mu to pytanie, o pozostałościach CZD, na co sowa w połowie zdania by się obruszył, co natychmiast zostałoby wyprostowane ( o jakie pozostałości po CZD Achmedowi chodzi ) i wszelkie niedomówienia prysłyby, jak Celikowa bańka mydlana. Niestety, słowo pisane, a zwłaszcza forumowe, któe czyta mnustwo ludzi nie tak łatwo już prostować. Cos się powiedziało, co w moich myślach miało wyglądać inaczej, ale zostało odebrane zupełnie nie w ten sposób, jak ja to chciałem ująć. Kurde, patrze na te słowa i dla mnie niosą one jasny przekaz, jednakże zwłaszcza w stanie wzburzenia emocjonalnego, niwporozumień odczytywane słowa mają rozbieżnie różny kontekst. Tak też się stało i w tym przypadku - mam nadzieję. Nie chcę stawać po niczyjej stronie, bo nieporozumienia dwuch dorosłych osób, powinny być załatwione pomiędzy nimi. Wkurzają mnie też kolejne posty w stylu: " myślę, że Sowa ma rację...... "bla bla bla
Ja myślę, że panowie wypowiadający się tutaj, nie oczekiwali przyklasku, poklasku i przyznania im racji. Kolokwialnie zatem rzecz ujmując, zamknijmy mordy, i dajmy dorosłym ludziom dokończyć to co zaczęli, aczkolwiek osobiście uważam, że już dawno ta dyskusja powinna się przenieść do reala. Za dużo słów pisanych, z których negatywne emocje aż kipią.
Nawet nie wiecie ile smutku i zmartwienia dostarczyliście mi przez ostatnie kilka dni. Miałem takie samo spojrzenie na grupę, co CELIK tyle, że moja bańka już pękła
Tak dobrze zorganizowana i skoordynowana akcja CZD, stała się przyczyną tego zamieszania. I co teraz ? Nie będzie juz kolejnych akcji ? Ta sie udała zajebiście i na tym kończymy ? Podobno faceta poznaje sie po tym jak kończy, ale w tym przypadku, ten argument do mnie nie przemawia. Tym trybem, którym wszystko się toczy w tej chwili, za 2 tyg. nie będzie miał kto organizować następnych akcji CZD, bo wszyscy się na siebie poobrażamy. Patrząc na to z boku, widzę dorosłych, trzeźwo myślących facetów, którzy zachowują się jak 13-stolatki w trakcie burzy hormonalnej i związanych z tym wahaniom nastroju. PAKT MIĘDZY CHRZEŚCJANY - proszę, bo już powstało kolejne nieporozumienie na lini SOWA - MAX ( wynikające z błędnie interpretowanych słów pisanych, przez jedną jak i drugą stronę...... )

[Kornik]

Powtórzę raz jeszcze za dużo osób moim zdaniem zajmowało się akcją w CZD i stąd spięcia chwilowe (mam taka nadzieję)

[Fred]

Czytając Wasze wypowiedzi stwierdzam że czas na jakiś zlot

[SOWA]

powstało kolejne nieporozumienie na lini SOWA - MAX

Jeśli masz na myśli konflikt, to ja go nie dostrzegam. Jeśli Max odczuł ze go drażnię to szybko dementuję i nie każę mu się domyślać że w gruncie rzeczy to chciałem napisać coś zupełnie odwrotnego. Pomijając ostatni post Maxa, którego nie mogę zrozumieć choć czytam go wiele razy, to do tej pory jako jeden z nielicznych wypowiadał sie w temacie a nie obok.

Co do Sowy i Suwaka to nikt inny tylko właśnie ja domagałem sie przywrócenia dyskusji by nie było niedomówień. I nikt inny tylko właśnie Achmed wołał najgłośniej, że nie będzie przywrócenia tematu. Teraz powołuje się na usuniętego Suwaka. Dobre.
Nie ma co kręcić i ściemniać. Możesz przytoczyć cytaty to je przytocz jak to dręczyłem moderów i adminów, a jeśli nie możesz to se daruj, bo inaczej to wygląda jakbyś zadawał pytanie - Sowa, czy na forum juz wszyscy wiedzą, że zawłaszczyłeś dobra po CZD?

[zuzia tajger]

Generalnie zawsze bylismy zgraną ekipą.
I co ja teraz tutaj czytam wrecz szczypie mnie w oczy.
Dorosli Panowie czy nie ma na świecie kompromisów i ugody ?
Dlaczego coraz mniej sprawia nam radosc, a doszukujemy sie bledów w sztuce.
Czy brakuje adrenaliny ?
Zamiast się awanturować na publicznym forum, gdzie czyta nas cała Polska łacznie z Pracownikami, dzieciakami i rodzicami z Centrum Zdrowia Dziecka spotkajcie się i pogadajcie.
Jesteście jedynymi rozsadnymi motocyklistami jakich znam i nie wierze, ze się nie dogadacie.
Nie zabierajcie nam wiary w was.
Ja tam was dalej kocham

[ppamula]

Ja tam was dalej kocham

No nareszczie coś co mi daje nadzieje bo jak już MRF staną na widoku to załączem tracić nadzieję.
A co do nas? No cóż. Jakieś spięcie z niezrozumieniem wajemnych intencji. Bo przeciez każdy z nas może sie mylić.
W dodatku czepiamy się słów z których już sie wycofaliśmy. Wycofanie swojego postu, jego wygaśniecie, czy edycja to nic innego jak wycofanie się ze słów które prawdopodobnie źle zostały zinterpretowae przez pozostałych.

Po wielu wyaśnieniach Sowa znowu swoje

czy na forum juz wszyscy wiedzą, że zawłaszczyłeś dobra po CZD

Ten temat jest nieistniejący według mnie. Joaśka zanim pojechała do Gniazda to z wieloma osobami rozmawiała i ze mną również. Wiele czasu. Sam jej wskazywałem co gdzie jest i do kogo ma zadzwonić i gdzie pijechać. Dosłownie wskazywałem jej palcem co mamy i co możemy dać.
To nawet nie była samodzielna decyzja Sowy i tu wcale nie chcę odjąć mu chwały tylko wiele osób w tej sprawie robiło uzgodnienia telefoniczne jak ja, ale osobiści nie miałem czasu tego napisać na forum.
Jeszcze raz podkreślam że temat "gifty i Lublin versus SOWA" nie istnieje.

Bardziej mnie boli, że jeżeli już dochodzi do nieporozumień jak w przypadku mojego zawładnięcia pozostałościami po CZD w necie, to nikt nie pokusił sie o TELEFON czy PW czy EMAIL czy SMS tylko od razu działo i to rakierowe na głównym forum klubu. A ja głupi poddałem sie emocjom wchodząc w reakcję z Sową i nie zdając sobie sprawy na brak perspektyw wygrania tego konfliktu. A przecież relacje ppamuła-Sowa są tu najmniej ważne a przynajmniej w świetle wartości wnoszonych przez wszystkich ludzi klubu VFR z tego co robią.

Przeto biję się w pierś i żałuje szczeże swojej opryskliwości wobec Sowy i innych czytających. PRZEPRASZAM.
Nie wiem co mnie podkusiło, może to ze znów na samym froncie, że znów ja, że znów Sowa.
Moze zazdrość o elokwencję...

Nie umywam rąk, dalej będę działał społecnie, dalej wszyskich uważam za przyjaciół a zwłaszcza Sowę i nie jeden taki konflikt juz przeżyłem i nie jest w stanie mnie powalić.
Nawet jak bym stracił autorytet to będę działał jako szeregowy.
Utrata tego co TU zostało stworzone NA TEJ ZIEMI byłaby gorsza od utraty honoru.

Idę zgolić głowę...

[wasyl]

Z przykrością stwierdzam nie chce mi się tego czytać.
Bo mnie to boli.

Moi przyjaciele łapią się za gardła.



Spotkajcie się kur..... wypijcie,polatajcie i dajcie proszę upust emocjom.

[Max_lt]

powstało kolejne nieporozumienie na lini SOWA - MAX

Jeśli masz na myśli konflikt, to ja go nie dostrzegam.

Ja też go nie widzę.


m

[.Thor.]

Witam


Zarejestrowałem się na tym forum dość niedawno, co widać w moim profilu. Jednak umie czytać i stwierdziłem, że trafiłem na ludzi czułych i robiących dużo dobrego na tym pojeb... świecie, mało tego na zgraną ekipę, która rozumie się bez słowa.....

Teraz widzę, że chęć poznania (chodzi o real) byłaby małym nieporozumieniem !

Naprawdę jesteście dorośli ? a może wam się tylko tak wydaje ?

Jeszcze jedna sprawa:
nie mam dostępu do wszystkich tematów tego forum, co jestem w stanie zrozumieć (nie wszystko jest dla wszystkich a tym bardziej dla "nowych") ale do tak żałosnego tematu mam, ba nawet do drugiej edycji..... czy ja powinienem się tu wypowiadać ? skoro mogę wejść tutaj i powyzywać was to co macie schowane w tematach tematach nie dostępnych dla wszystkich ?

Wiecie, boję się nawet sprawdzić, bo dowiem się, że jesteście pedofilami i będę musiał was wszystkich pozabijać

Ps.1. Kto nie rozumie o co mi chodzi niech się nie odnosi do tego postu.
Ps.2. Jestem nawalony jak zawsze i zapragnąłem coś poklikać.
Ps.3. Nie obrażać mnie bo jestem nerwowy
Ps.4. Szkoda czasu na czytanie mojego postu

[zuzia tajger]

Potok postów poleci a sami zainteresowani bedą piwo pić, i spiewać do gitary Sowy.
Pokaze CYCKI mryfowi jak się uspokoicie