Koszulki seria nr 3 :)

[roads]

Morsie, taaaaa jaaaasssssne a ja i tak pw dostałęm ha i wszycho jasssne łehehehe nie budziet komisyi łaaaaaaaaahahaha

i raz jeszcze łłłłłłłłłaaaaaaaaaaaaaaahahahaha


Madzia bedzie okiej Ty się nie martw i nie stresuj

[ppamula]

i raz jeszcze łłłłłłłłłaaaaaaaaaaaaaaahahahaha

roads, coś ty wąchał?
zmień dealera!

a tak naprawde to
o co Ci chodzi?

[roads]

jak to o co o komisyję śledczą która tu się skręca

[treska]

Treska też musi jechać . Coooooooooooo chlora zabraknie?

sesese

[MadziX]

Co super???? Nic nie super!!! MadziX musi pokazać co tam ma, żeby koszulkę odpowiednio dobrać, żeby za luźna nie była, no chyba, że troszeczkę za ciasna. Roads, bierz mnie do komisji, przecież trzeba koleżance rzetelnie pomóc a sam możesz błęda jakiegoś popełnić.

upps no to grubo,,wpakowałam się w komisję...

mrf komisja śledcza jak sama nazwa wskazuje ma na celu coś znaleźć a jak widziałem na zdjęciach u MadziX'a nie trzeba niczego szukać wszystko ma na miejscu

o rommi zauważył - to chyba wystarczy co ?

Wyjazd komisji sledczej do Njukastla w piatek po pracy na motocyklach - powrót poniedziałek.
Prosimy zgłaszać się tylko w przypadku posiadania baaardzo mocnej głowy - MadziXa nie przepijecie... nie dacie rady

hehe jak dacie radę tak długo jak mors daje radę ( czyli cały wieczór całą noc aż do samego do rana ) to ----> dacie radę

/ tylko bez skojarzeń ,chodzi o długie polaków rozmowy przy piwku - np wgłębi samej szkocji... /




ale ...............
jest jedno małe takie malutkie maluteńkie ale.......

primo:

i raz jeszcze łłłłłłłłłaaaaaaaaaaaaaaahahahaha

roads, coś ty wąchał?
zmień dealera!
?

łłłłłłłaaaaaaaaaahahahahahahahaahaaha - wychodzi na to ,że jadę na tym samym towarze co roads.....
łłłłłłłaaaaaaaaahahahahahahahaahahaha

secundo :

jak to o co o komisyję śledczą która tu się skręca

otóż uchylę rąbka tajemnicy.... ( co wytłumaczy Wam powyżzy śmiech mój i roadsa )
na nic Wasze komisje ,wyjazdy, próby przepicia mnie....ponieważ juz wszcześniej ustaliliśmy z roadsem, że koszulkę dobiorę sobie sama tu , a roads przyśle mi tylko naklejki...
Roads masz u mnie browka, bo dzięki Tobie udało mi się uniknąć tej całęj komisji i to na dodatek co gorsza - śledczej...

[SOWA]

[roads]

Madzia cała przyjemność po mojej stronie

[ Dodano: 2007-10-05, 01:15 ]
no bo w końcu to co ja stworzę to Ty będziesz nosić na ... cyc... no kurde za grzeczny jestem cholera i przez gardło mnie te cycki za cholerę nie przejdą

[SOWA]

wszcześniej ustaliliśmy z roadsem, że koszulkę dobiorę sobie sama tu , a roads przyśle mi tylko naklejki...

Po pierwsze nie podoba nam się ta koszulka, którą sobie dobierzesz , po wtóre nie podoba nam się, że knujesz z roadsem za plecami komisji , i po trzecie w końcu, nie podoba nam się ten roads. Jest rudy i nosi kask na lewą stronę .

(Przemek, to żart )

[Krissek]

ponieważ juz wszcześniej ustaliliśmy z roadsem, że koszulkę dobiorę sobie sama tu , a roads przyśle mi tylko naklejki...
Roads masz u mnie browka, bo dzięki Tobie udało mi się uniknąć tej całęj komisji i to na dodatek co gorsza - śledczej...

roads wbiłeś nam nóż w plecy ....oła

[mack72]

roads,
oj cienko cie widzę przyjacielu cieniutko...nie pamiętam nikogo coby taki numer wywinął sam poleciałeś na cy..i nieładnie

[MadziX]

wszcześniej ustaliliśmy z roadsem, że koszulkę dobiorę sobie sama tu , a roads przyśle mi tylko naklejki...

Po pierwsze nie podoba nam się ta koszulka, którą sobie dobierzesz , po wtóre nie podoba nam się, że knujesz z roadsem za plecami komisji [/size]

Po pierwsze Sowa nie bądź taki pewien ,że koszulka ,którą sobie wybiorę nie będzie się Wam podobać, oj nie bądź taki pewien...
Ale skoro tak założyłeś z góry , to w takim razie nie będę Was karać widokiem koszulki ,która Wam się tak nie podoba, w związku z czym żadnej fotki nie będzie a i na zlotach w przyszłości nigdy jej nie założę.

Po drugie nic nie knułam za plecami , bo zanim powołaliście swoją 'super' komisję , otwarcie zadałam pytanie na forum dot. koszulek i sam Admin Uxy we własnej osobie mnie poinstruował, że w tej sprawie mam zgłosić się do Roadsa na pw i tak też uczyniłam. Także proszę mi tu z fałszywymi oskarżeniami pod moim i roadsa adresem nie wyjeżdżać..

[SOWA]

proszę mi tu z fałszywymi oskarżeniami pod moim i roadsa adresem nie wyjeżdżać..

Jest tak, że się powoli sezon kończy, więc wyjeżdża się gdzie tylko się da, bo nie wiadomo jak długo jeszcze - zima ma przyjść wkrótce. A tak BTW to jeśli można trochę poświntuszyć to najbardziej w Twej ripoście MadziX podobają mi się te czerwone języczki " ".

Acha i jeszcze jedno. Ta koszulka co sobie ją sama kupisz z całą pewnością nie będzie nam się podobać, bo jeśli jej nie pokażesz to nie będzie nawet miała takiej szansy, nieprawdaż?

[MadziX]

hehe czerwone języczki to takie pikantne szczegóły mojej wypowiedzi...
Natomiast w kwestii wyjazdów to rzeczywiście mógłbyś w końcu pod mój adres wyjechać i na żywo w końcu upiec z nami to ciasto , do którego przepis Ci również przesłałam..

A z koszulką to tak obróciłeś kota ogonem, tak zawróciłeś kijem Wisłę, że pozostawię to już bez komentarza

[SOWA]

MadziX, ja takie ciasto to bym dla Ciebie upiekł nawet na wydechach swojej VFRy i nawet z tego Whiskacza bym zrezygnił, tyle, że Ty na drugim końcu świata posiadywasz, za czym przemawia chociażby fakt, że tam gdzie jeździsz motocykle mają kierownice z drugiej strony. Darować sobie nie mogę, że gdy byłaś bliżej tak niesprzyjająco składały się terminy i niezła okazję na spotkanie diabli wzięli. Rozwlekając nieco myśl, to jeśli najbliższe wybieranie pójdzie złym torem, to Ty i wielu innych nie wrócą nigdy do kraju a wtedy nasza znajomość pozostanie wirtualną i jedynie te języczki czerwone słać sobie nawzajem pozostanie. Jest jeszcze taka możliwość, że może być jeszcze gorzej i wtedy to my z PL zwiejemy i wtedy może wybór paść na Niukastla. Oj mogłoby się dziać.

[MadziX]

Sowa - rzeczywiście terminy bardzo niefortunnie się układały..los bywa złośliwy...

Rozwlekając nieco myśl, to jeśli najbliższe wybieranie pójdzie złym torem, to Ty i wielu innych nie wrócą nigdy do kraju a wtedy nasza znajomość pozostanie wirtualną i jedynie te języczki czerwone słać sobie nawzajem pozostanie.:

z tym tak źle nie będzie, być może juz najbliższe lato...w końcu nie samymi funtami człowiek żyje.
a jeśli wybieranie wyjdzie źle, to co zrobić - przez sam fakt,że być może nie będzie w rządzie tych, których bym sobie życzyła nie będę siedzieć całe życie na wyspie, aż tak zdesperowana nie jestem - najlepiej u siebie pomimo wszystko...plany strategiczne są, więc nie będzie tak źle i jeszcze się spotkamy w całkiem bliskiej przyszłości