VFR-OC Poland ForuM

mam tschula 6 sezon - odpukać, żadnej usterki, żaden szew nie puścił, ekspresy jak ta lala, wyściółki, podszewki sama skóra wszystko git majonez. Jak na budżetowy kombinezon jestem ciągle z niego bardzo zadowolony. Polecam.

No to wszystko może mieć związek z niepewnym umasowieniem. Coś nie styka i prądu okazyjnie brakuje. Jak masz niepewne połączenie to lubi iskrzyć, jak czasem sobie zaiskrzy to się czasem "samo dospawa" :D i jest chwilowa poprawa póki nie pójdzie z dymem. Nie jeździj tak, szkoda elektroniki, elektryki...

Dokładnie pierwsze co do sprawdzenia to klemy na aku, szczególnie masowa. To częsta przypadłość jak się np. na zimę wystawia aku a później przed pierwszą akcją na szybko skręca i w palnik albo wręcz odwrotnie, jak aku stoi i sniedzieją łącza klema - kable.

moim zdaniem szału ni ma i gaci nie zrywa chyba jeszcze trzeba poczekać na pojawienie się taniej i dobrej konkurencji dla GoPro.

A tak przy okazji można wypożyczać Sony ActionCam - http://www.sony.pl/hub/action-camera
3 dni- 70 zł
7 dni- 130 zł

może warto oddać do piaskowania? jak nie zedrzesz całej rdzy to po kolejnej zimie z pewnością wyjdą wżery i robota od nowa. Chałupniczo można przed podkładem zapaćkać jakimś odrdzewiaczem typu Cortanin F.

Jak chcesz później malować felgi?

w samochodzie niewracające tłoczki zacisków to częsty objaw "puchnących" przewodów elastycznych. Oczywiście najpierw trzeba wykluczyć zapieczenie tłoczka, rozebrać i wyczyścić.

Jeśli jednak mówicie, że w VFRkach pomaga wymiana klocków to może faktycznie to najprostsza droga, choć mało logiczna

i czy aby na pewno to silnik, a nie jakieś inne rezonujące elementy skoro istnienie tego dźwięku zależy od obrotów czyli od różnego poziomu wibracji

Groszkowi chyba o coś innego chodziło. Policja nie wystawia zaświadczeń. Z moich dotychczasowych wizyt (trzech) przy zakupach samochodów wygląda to tak: w okienku dyżurnego mówisz o co Ci chodzi, oczywiście trzeba poczekać bo od ręki nic nie załatwią, poza tym na komendzie najczęściej jest jeden kom...

No tak granice... w dobie Schengen można by zapomnieć o ich istnieniu ;) życie bez emocji to nie życie. Jak człowiek uczciwy to nie ma się czego obawiać i nie ma się co już tutaj nakręcać co to nie będzie i jak mną nie będzie szargał los bo nie temu służył ten temat. Zrobię co mogę, a resztę czas po...

Janusz - jak to mówią, życie niesie ze sobą ryzyko śmierci ważne by możliwymi sposobami to ryzyko ograniczać, a tym co poza naszym zasięgiem nie ma co się martwić na zapas. Sprawdzić moto na komendzie przed zakupem mogę, a co później to będę się martwił później.

no co Ty kolego Zając, ile ja mam lat żeby policją kogoś straszyć :lol: dotychczas jak kupowałem samochody to zawsze był komisariat odwiedzany i tylko chciałem się upewnić, że policja ma też taki rejestr motocykli. Tylko tyle. Z nikim się nie będę szarpał czy chce iść sprawdzić czy nie, to dla mnie ...

No trudno, jeśli sam nie zadbał wcześniej o to by kupić/sprzedać legalny motocykl to chyba lepiej się o tym przekonać samodzielnie niż siedzieć później za paserkę

Zając pisze:Przyjedziesz z motkiem i właścicielem no i z dowodem rejestracyjnym sprawdzą na pewno, licz się jednak z tym jeżeli jest coś nie tak to do domu od razu nie wrócisz.

co masz na myśli kolego?

oj tam, oj tam - ważne by sprawdzili wszystkich policjantów przepraszam jeśli poczuli się dotknięci

Koleżanki i Koledzy, pytanie natury filozoficznej i raczej retoryczne - czy jak podjadę na milicję z dowodem rejestracyjnym (zagramanicznym jeszcze) i z obecnym właścicielem motocykla to czy szanowny milicjant będzie łaskaw za pomocą wszechobecnej komputeryzacji zapewnić mnie, że moto nie jest zgłos...